Wyremontujmy czeską linię przez Głuchołazy

Archiwum
Codziennie przez Głuchołazy przejeżdżają pociągi do Jesenika i Krnova. Z dworca w Głuchołazach można bez przeszkód dojechać koleją do Pragi i Brna. Ale nie można do Nysy czy Opola.
Codziennie przez Głuchołazy przejeżdżają pociągi do Jesenika i Krnova. Z dworca w Głuchołazach można bez przeszkód dojechać koleją do Pragi i Brna. Ale nie można do Nysy czy Opola. Archiwum
Kolej przez Głuchołazy ma być jednym z kluczowych projektów za pieniądze z Unii Europejskiej.

Gmina Głuchołazy, spółka PKP Polskie Linie Kolejowej i czeskie województwo ołomunieckie to partnerzy projektu modernizacji 17-kilometrowej linii kolejowej która biegnie od granicy państwa w Mikulovicach do Głuchołaz i dalej do granicy państwa w Pokrzywnej.

Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego wstępnie uznał, że może to być projekt kluczowy, a więc taki, który dostanie pieniądze bez konkursu.

O problemach tej linii pisaliśmy wielokrotnie. Obecnie kursują tędy 4 pary czeskich pociągów Krnov - Jesenik. Czesi grożą likwidacją połączenia ze względu na zły stan techniczny torów. Twierdzą, że z tego powodu nie mogą jechać szybciej niż 40 km/h, co odstrasza podróżnych.

- Płacimy miliony koron za korzystanie z tego połączenia, ale strona polska nie inwestuje tych pieniędzy w trakt - narzekał w telewizyjnym reportażu rzecznik czeskiego Ministerstwa Transportu.

Gospodarzem linii jest PKPPLK, które oszacowało, że na jej modernizację potrzeba 10 mln zł. 8,5 mln ma pochodzić z unijnego programu współpracy transgranicznej, reszta od partnerów projektu. Głuchołazy przy okazji chcą uruchomić dwa nowe przystanki w centrum miasta i w Pokrzywnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska