Wyrok w zawieszeniu dla Bolesława Nolberczyka

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Dramatyczne sceny w Dąbrówce Górnej pod Krapkowicami.
Dramatyczne sceny w Dąbrówce Górnej pod Krapkowicami. Archiwum
Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich skazał dzisiaj Bolesława Nolberczyka, który w trakcie eksmisji z domu w Dąbrówce Górnej sięgnął po kosę i siekierę.

Wyrok, który usłyszał dziś Bolesław Nolberczyk (prosi by nie skracać mu nazwiska, bo nie czuje się przestępcą) dotyczy wydarzeń z września ubiegłego roku w Dąbrówce Górnej pod Krapkowicami.

Pan Bolesław wspólnie z małżonką, po wielu latach sądowej batalii z obywatelem Niemiec, musieli opuścić dom, który kupili 25 lat temu, ale nie dopełnili formalności u notariusza. Gdy w domu pojawił się komornik, mężczyźnie puściły nerwy.

Zobacz**Wrócił z Niemiec, żeby zabrać im dom [wideo]**

Bolesław Nolberczyk chwycił za kosę oraz siekierę i ruszył w kierunku drzwi wejściowych, których pilnowali policjanci. Doszło wtedy do szamotaniny między mężczyzną a funkcjonariuszami.

Czytaj**Eksmisja w Dąbrówce Górnej. W ruch poszły kosa i siekiera**

Mundurowi zdołali odebrać niebezpieczne narzędzia. Ale w związku z incydentem prokuratura w Strzelcach Opolskich postawiła mu zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy.

Dziś sąd skazał mężczyznę na rok więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Nakazał także panu Bolesławowi, by zapłacił dwóm policjantom po 300 złotych, a jednemu 600 złotych zadośćuczynienia.

Mężczyzna z wyrokiem się nie zgadza.

- Ja nie napadłem na policjantów, a chciałem jedynie pociąć i porąbać meble - tłumaczy Bolesław Nolberczyk. - Dlatego chwyciłem za kosę i siekierę. Będę się odwoływał od tego wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska