Obaj muszą też zapłacić dwa tysiące złotych grzywny. Do porwania doszło w styczniu ubiegłego roku w Kluczborku.
- Do idących ulicą dwóch 15-latków podjechał samochód - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Wysiadło z niego dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali chłopców.
Jak wynika z aktu oskarżenia, jedną z ofiar wepchnęli do bagażnika, a drugą na tylne siedzenie. Potem przez około pół godziny wozili chłopców po mieście, co jakiś czas zatrzymując się i ich bijąc.
Na końcu oskarżeni wywieźli nastolatków do lasu, gdzie bijąc ich, żądali wyjawienia informacji na temat handlarzy narkotyków w jednym z miejskich gimnazjów. Potem wypuścili porwanych, jednego w mieście, a drugiego - z rękami skrępowanymi bluzą - zostawili w lesie.
Wcześniej zabrali jednemu z chłopców zegarek. Nastolatkowie powiadomili o zajściu policję. Starszy z mężczyzn został zatrzymany przez kluczborskich policjantów jeszcze tej samej nocy, młodszy dwa dni później.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?