1 z 14
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Na początku lutego mieszkańcy Osieka nad Wisłą zaalarmowali...
fot. Grzegorz Olkowski

Wyrzucili z domu ślepnącego psa. Porzucone zwierzę trafiło do toruńskiego schroniska [zobacz zdjęcia]

Wyrzucili z domu ślepnącego psa. Porzucone zwierzę trafiło do toruńskiego schroniska [zobacz zdjęcia]

Na początku lutego mieszkańcy Osieka nad Wisłą zaalarmowali toruńskie schronisko, że w okolicach ich wsi błąka się pies. Zwierzę zostało schwytane, a jego stan mocno poruszył doświadczonych bądź co bądź pracowników przytuliska. Pies był skrajnie wychudzony, można mu było policzyć każde żebro. Do tego jego oczy – zasnute mgłą i niewidome.

- Od razu dostał u nas specjalistyczną pomoc, a lekarz weterynarii zdiagnozował u niego odklejenie siatkówki oka.

Jednej gałki nie udało się uratować, została usunięta. W przypadku drugiej, gdzie choroba nie jest tak zaawansowana, wciąż istnieje szansa, że pies ją zachowa – opowiada Agnieszka Szarecka, kierowniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Toruniu.

Schroniskowi wolontariusze szybko wymyślili imię dla kalekiego psa. Jego chore oczy skojarzyły im się z niezwykłą postacią niewidomego amerykańskiego artysty Steviego Wondera. Muzyk urodził się jako wcześniak, a nadmiar tlenu w inkubatorze doprowadził do utraty wzroku. Przyczyny ślepoty u psa były zapewne inne, ale i tak został Steviem.

Kto skazał to przyjazne, ufne lecz kalekie zwierzę na bezdomność – nie wiadomo. Pracownicy schroniska przypuszczają, że pies się rozchorował, zaczął ślepnąć, a właściciel uznał, że taki zwierzak nie jest mu potrzebny. Przecież świat jest pełen zdrowych, niewymagających leczenia psów. Najprawdopodobniej wywiózł go i porzucił w lasach koło Osieka nad Wisłą.

- Trudno sobie nawet wyobrazić, co Stevie musiał przeżywać, jak trudno mu było przetrwać – mówi Agnieszka Szarecka. - Mimo to jest pogodny, bardzo przyjazny, świetnie reaguje na ludzi. Nie nadaje się jeszcze do adopcji, bo czeka go operacja drugiego oka. Jednak gdyby znalazł się dom tymczasowym, na pewno łatwiej byłoby psu dojść do zdrowia.

Promocją Steviego na portalach społecznościowych zajęła się Zofia Pawlak, dzięki staraniom której kilka tygodni temu udało się znaleźć dom dla pozbawionego przedniej łapy psa Klifa. W akcję szukania właścicieli dla psiaka zaangażował się wówczas Marcin Dorociński. Osoby zainteresowane pomocą dla Steviego powinny kontaktować się ze schroniskiem, tel. 56 622 48 87.


Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [08.03.2018]


Zobacz również

Zamość. Majówka odbędzie się w rytmach jazzowych i bluesowych

NOWE
Zamość. Majówka odbędzie się w rytmach jazzowych i bluesowych

Piłkarskie Orły 2024: Zagłębie Sosnowiec spadło, ale... ma lidera

NOWE
Piłkarskie Orły 2024: Zagłębie Sosnowiec spadło, ale... ma lidera

Polecamy

Czy kojarzysz te znaki z podróży samolotem? Ich znaczenie może cię zdziwić

Czy kojarzysz te znaki z podróży samolotem? Ich znaczenie może cię zdziwić

Kiedy pić kawę? Ekspertka od snu podaje konkretną godzinę

Kiedy pić kawę? Ekspertka od snu podaje konkretną godzinę

Polski gigant na czele rankingu najlepszych aquaparków w Europie

NOWE
Polski gigant na czele rankingu najlepszych aquaparków w Europie