Wysoka > Senegalscy piłkarze grali na czarno

Marek Świercz [email protected]
Od lewej: Ismaile Diarra Badji, Babacar Sarr, Mame Adama Gueye: – Szkoda, że musimy opuścić Polskę.
Od lewej: Ismaile Diarra Badji, Babacar Sarr, Mame Adama Gueye: – Szkoda, że musimy opuścić Polskę.
Trzej senegalscy piłkarze, którzy nielegalnie grali w LZS Zryw Wysoka, w najbliższych dniach odlecą do ojczyzny.

Wojewoda opolski Ryszard Wilczyński podtrzymał decyzję komendanta śląskiego oddziału Straży Granicznej, który zobowiązał ich do dobrowolnego opuszczenia terytorium Polski.

Senegalczycy przyjechali do Polski legalnie. Nie mieli jednak prawa do podjęcia pracy, także jako piłkarze.

Co więcej, mieli tylko wizę, która daje prawo do jednorazowego odwiedzenia Polski (można wjechać i wyjechać), a nie do przekraczania granicy i powrotu. Tymczasem, jak ustaliła Straż Graniczna, siedmiokrotnie trenowali na terenie Czech.

- Nie wiedzieliśmy, że łamiemy przepisy - mówi prezes Zrywu, Sebastian Baca.

Senegalscy futboliści, którzy mieli być podporą LZS Zryw Wysoka, zgodzili się dobrowolnie wyjechać z Polski. Gdyby odmówili, czekałaby ich deportacja.

Niewykluczone, że jej koszt obciążyłby klub. - W grę mogło wchodzić nawet 15 tys. zł od osoby - mówi nto Bożena Kalecińska, która odpowiada za sprawy cudzoziemców w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim.

Jak wpadli i dlaczego nie mogą zostać w Polsce?

Takich przypadków, choć nie dotyczących sportowców, jest w regionie coraz więcej.

O ile w 2007 roku z terenu Opolszczyzny (i kraju) musiało wyjechać 25 cudzoziemców, to w 2008 już 73, a w 2009 aż 116.

Zjawisko się nasila, tylko w pierwszych trzech miesiącach tego roku takie decyzje podjęto w stosunku do 73 osób.

Przeważają wśród nich Ukraińcy, Mołdawianie i Ormianie, ale zdarzają się także obywatele Unii.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska