Wysyp aptek w Strzelcach Opolskich

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Na Osiedlu Piastów Śląskich apteka powstała tuż przy przychodni.
Na Osiedlu Piastów Śląskich apteka powstała tuż przy przychodni.
Punkty, w których można kupić medykamenty powstają jak grzyby po deszczu. W ostatnim czasie w mieście uruchomiono dwie nowe apteki, a dwie kolejne są w budowie.

Apteki, które powstają w mieście należą do większych sieci. Lokalni farmaceuci obawiają się, że jeżeli będą one powstawać w takim tempie, to wkrótce wyprą ich z rynku.

- W tej branży jest podobnie jak z marketami - mówi jeden z właścicieli, który prosi o anonimowość. - Duże firmy mogą więcej. Zamawiają produkty w hurtowych ilościach i mogą sprzedawać je po cenach dumpingowych. W ten sposób zabijają lokalny rynek, a my nie możemy z tym nic zrobić.

Nowe apteki powstały w ostatnim czasie przy ul. Powstańców Śląskich i na Osiedlu Piastów Śląskich. Kolejna buduje się przy placu targowym, a jeszcze jedna powstaje w budynku po tzw. Domu Chleba. Ta ostatnia ma oferować nie tylko leki, ale także preparaty dla zwierząt.

Alina Urbanowicz, farmaceutka, która od wielu lat prowadzi aptekę na Osiedlu Piastów Śląskich już poczuła skutki działania konkurencji. Nowa apteka powstała kilkanaście metrów od budynku przychodzi. Pacjenci, którzy z niej wychodzą, kierują się najczęściej tam, gdzie mają najbliżej.
- Te sieciowe apteki nas połkną, a później podniosą ceny - uważa Alina Urbanowicz. - Zastanawiam się, ile aptek strzelecki rynek jest jeszcze w stanie wytrzymać. W końcu skończy się tak jak w Lublińcu. Tam dosłownie biją się klientów. Jeden z właścicieli nie wytrzymał tego, że konkurencja rozdawała ulotki pod jego lokalem i doszło do szarpaniny.

To, z czego nie są zadowoleni aptekarze, cieszy klientów. Im większa konkurencja tym taniej.

- Mówi się, że człowiek musi w życiu jeść i chorować - śmieje się Iwona Kaczmarczyk. - Skoro tak, to niech to przynajmniej będzie tanie.

Z powodu dużej ilości nowych aptek ich właściciele nie mogli nawet ustalić nocnych dyżurów na cały rok.

- Tyle tego powstaje, że na razie przyjęliśmy dyżury na pierwszy kwartał - mówi Henryk Pawłowski, gminny radny i jednocześnie właściciel apteki. - Gdy nowe punkty będą już uruchomione, ustalimy dyżury na kolejny kwartał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska