Wysypiska nie będzie

Lod
Wczoraj, na specjalnie zwołanej sesji, radni Tułowic zrezygnowali z budowy wysypiska śmieci. Zrobili to dla zachowania spokoju w gminie.

Wysypisko budować miała firma "Ambiente 2001". Zakładano, że inwestycja przyjmie odpady z dużej części województwa opolskiego. 50 procent zysków związanych z funkcjonowanie, wysypiska miało trafiać do kasy gminy. Plany budowy wysypiska podzieliły jednak mieszkańców na zwolenników i przeciwników inwestycji. W Ligocie Tułowickiej, gdzie wysypisko miało być zlokalizowane mieszkańcy w większości podpisali się pod notą protestacyjną.

Biorąc pod uwagę odmienne opinie mieszkańców, w kwietniu rada gminy zdecydowała o przeprowadzeniu referendum na temat budowy wysypiska. Wczoraj jednak zwołano w tej sprawie nadzwyczajną sesję. Siedmiu radnych zaproponowało uchylenie uchwały o referendum i uchwały o zmianie planu zagospodarowanie przestrzennego, w którym ujęto budowę wysypiska.
Nie burzmy dotychczasowej zgody, nie walczmy ze sobą nawet w imię dostatku i rozwoju inwestycyjnego. Mają rację ci, którzy mówią, że pieniądze to nie wszystko" - uzasadniali we wniosku radni.

Wczoraj po niespełna trzydziestominutowej dyskusji radni zdecydowali o wycofaniu planów budowy wysypiska, odwołali także planowane referendum. Jednym z najbardziej zadowolonych z tej decyzji był Tadeusz Basztabin, sołtys Ligoty Tułowickiej. - Ludzie we wsi przestaną się bać, wystarczająco źle żyło im się do tej pory. Spokój we wsi zakłócają ciężarówki z tamtejszej kopalni. Ciężarówki dowożące odpady zwiększyłyby jeszcze ruch, nie mówiąc już o obawach związanych z zanieczyszczeniem środowiska - mówił po sesji.

- Ta decyzja nie jest zwycięstwem przeciwników wysypiska. To przede wszystkim zwycięstwo Tułowic - podkreślał radny Wiesław Plewa, na co dzień nauczyciel Technikum Leśnego.
Rozczarowanie decyzją radnych widoczne było w wypowiedziach wójta Tułowic, Tomasza Olszewskiego. - Wydawało mi się, że oddanie całej sprawy pod osąd mieszkańców będzie najlepszym rozwiązaniem. Stało się inaczej i będziemy musieli przyciągnąć do nas innych inwestorów. Chętnych na razie jest niewielu - mówi wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska