Wydawałoby się, że Miley Cyrus nie jest w stanie już niczym zaskoczyć. Podczas koncertu w Chicago, gwiazda pokazała się na scenie w najbardziej wyuzdanym jak dotąd stroju. Stylizacja składająca się z metalowych pasów, plastikowego biustu oraz ogromnego dildo zdziwiła nawet fanów artystki. Miley nie ukrywa swojej słabości do penisów. We wcześniejszych występach wokalistka malowała je sobie na ciele oraz występowała z ich pluszowymi bądź dmuchanymi imitacjami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!