W niedzielę 15 września rano mężczyzna wyszedł na grzyby do lasu w pobliżu domu i ślad po nim zaginął. Nie miał przy sobie dokumentów ani telefonu. Od tej pory policjanci z Gliwic, strażacy i żołnierze kilkakrotnie, bez rezultatu, przeczesali 12 ha lasu.
- Prowadzone w mijającym tygodniu poszukiwania to ostatnie podejście do tego terenu, kolejne nie miałyby sensu - mówi komisarz Marek Słomski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gliwicach. - Nie zamykamy sprawy, ale teraz poprowadzą ją funkcjonariusze z wydziału kryminalnego.
Policja przyjmuje co najmniej kilka hipotez w śledztwie. Nie wyklucza m.in. samobójstwa. Możliwe jest też, że zaginiony odjechał lub został wywieziony z lasu samochodem, z miejsca, w którym jego ślad utracił pies tropiący.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?