XI Dąbrowskie Spotkania z Poezją Śpiewaną. Na Zamczysku jego twórca będzie już tylko gościem

- Muszę zostawić moje dziecko i to bardzo boli. „Zamczysko” to dla mnie przygoda życia - lata ciężkiej i wspaniałej pracy, dziesiątki nawiązanych znajomości oraz przyjaźni i mnóstwo cudownych chwil, wzruszeń i emocji - mówi Zbigniew Janowski.

Jeszcze tylko do końca sierpnia Janowski kieruje Gminnym Ośrodkiem Kultury i Rekreacji w Dąbrowie. Ustępuje ze stanowiska, gdyż - oględnie mówiąc - zabrakło „chemii” między nim a nową gminną władzą.

GOKiR powstał w styczniu 2009 roku. Janowski zbudował tę instytucję od zera. Jesienią odbyło się pierwsze Zamczysko, które przez następne lata ściągało do Dąbrowy artystów i miłośników poezji śpiewanej w scenerii renesansowego zamku. Celem imprezy jest promocja działalności poetyckiej wykonawców z całego kraju. W jej trakcie prowadzone są warsztaty muzyczne, a ich uczestnicy mają możliwość występu na dużej scenie.

Dzięki współpracy stowarzyszenia Dąbrowskie Skarby z Uniwersytetem Opolskim zamknięty na co dzień zamek mogą zwiedzać festiwalowi goście, biwakującym w zabytkowym dworskim parku. Tradycją są też nocne biesiady przy ognisku.

Na plenerowej scenie w Dąbrowie śpiewały takie znakomitości jak: Martyna Jakubowicz, Krystyna Prońko, Elżbieta Adamiak, Kuba Sienkiewicz, Tadeusz Woźniak, Stanisław Soyka, Andrzej Sikorowski, Wolna Grupa Bukowina, Federacja czy zespół Raz Dwa trzy. Impreza jest niekomercyjna, niebiletowana, wymaga więc sponsorów (https://wspieram.to/zamczysko2019).

W tegorocznym programie znajdą się zarówno ballady poetyckie, piosenki kabaretowe, jazzowe, folkowe, jak i rockowe. Nie zabraknie też piosenek turystycznych, które od lat towarzyszą festiwalom poetyckim w Polsce.

Na plenerowej scenie wystąpi 12 wykonawców. Każdy z dwóch dni, to ponad siedem godzin muzyki. Organizacją następnego festiwalu ma się zająć stowarzyszenie Partnerstwo Borów Niemodlińskich.