Wczasie rozpoczętych wczoraj XI Dni Osób Niepełnosprawnych główni bohaterowie imprezy przejęli władzę nad miastem. W samo południe w ich imieniu Jadwiga Flaczyńska-Sporek i Wacław Waczyński odebrali symboliczny klucz do bram Opola.
- Chcemy, by w tym czasie upadły wszelkie mury dzielące ludzi zdrowych i niepełnosprawnych. By opolanie przyszli na plac Wolności, zobaczyli, że my też usiłujemy żyć normalnie, a wiek, płeć i stopień niepełnosprawności wcale nie dzielą nas od siebie - mówi pani Jadwiga.
A potem na scenie zaprezentowały się orkiestry, kapele, chóry i zespoły folklorystyczne. Na całym placu rozstawiono stragany, na których wystawiały prace swoich podopiecznych domy pomocy społecznej i inne placówki.
- Po co wraz Wojewódzkim Towarzystwem Walki z Kalectwem i Urzędem Miasta organizujemy po raz 11. takie dni? - zastanawia się Małgorzata Kozak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Ja swoją odpowiedź znalazłam o 7 rano. Jeszcze trwały prace wokół estrady, a Daniel Chodura, nasza gwiazda, już był na miejscu. To nic, że wystąpi z piosenkami "Ich Troje" dopiero w piątek.
On już wczoraj cieszył się i czekał. Przy straganie DPS z Czarnowąs zatrzymała się na chwilę pani Teresa Dziurgot. - Jestem pod wrażeniem tego, jak precyzyjne prace potrafią wykonać osoby niepełnosprawne. Sama jestem na emeryturze i lubię coś dłubać. Myślę, że ich także to uspokaja.
Dziś drugi dzień festynu. Początek o 10.00
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?