Z czego spowiadają się Opolanie

fot. Witold Chojnacki
fot. Witold Chojnacki
Jak co roku w Wielkim Tygodniu do konfesjonałów ustawiają się długie kolejki, a najbardziej oblężone są świątynie w dużych parafiach i - tradycyjnie - opolska katedra.

Internetowe zdrady, narkomania i pracoholizm - m.in. z takich grzechów spowiadają się Opolanie przed Wielkanocą. Księża przyznają, że często do grzechu prowadzi też długotrwała emigracja zarobkowa i związana z nią tęsknota. W takiej sytuacji niektórzy zaczynają układać sobie podwójne życie.

- Ale na święta wracają do domów i sumienie ich gryzie. Ani tu w Polsce, ani tam, gdzie przebywają na co dzień, nie czują się u siebie - przyznaje ksiądz jednej z nyskich parafii. - Ale najczęściej ludzie spowiadają się tradycyjnych grzechów, w dodatku zdawkowo.
Zastrzega, że rozmowa na ten temat musi być anonimowa, bo tajemnica spowiedzi nie może być naruszana nawet w najmniejszym stopniu.

Jak co roku w Wielkim Tygodniu do konfesjonałów ustawiają się długie kolejki, a najbardziej oblężone są świątynie w dużych parafiach i - tradycyjnie - opolska katedra.

Jakie grzechy mamy na sumieniu - czytaj w dzisiejszym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska