Goście z Litwy do Opola dotarli w sobotni wieczór po przejechaniu od rana 130 km. Łącznie przebyli ich już 2400, a od celu - sanktuarium w Szydłowie na Litwie - dzieli ich jeszcze tysiąc kilometrów.
- Z Litwy do sanktuarium w Fatimie wyjechaliśmy 5 lipca - mówi ks. Mirosław Dowda, kapelan pielgrzymki, a na co dzień wicedyrektor Szkoły św. Benedykta w Alytusie. - Dziesiątego lipca już na rowerach wyruszyliśmy w drogę powrotną przez miejsca objawień Matki Bożej i sanktuaria. Przejechaliśmy przez Lourdes i La Salette. W każdym z tych miejsc zatrzymując się na jeden dzień odpoczynku. W niedzielę rano wyruszamy na Jasną Górę.
W drodze każdy z uczestników wiezie ważący ok. 10 kilogramów fragment dużego drewnianego krzyża. W Szydłowie zostanie on scalony i stanie się częścią stacji drogi krzyżowej.
Noc z soboty na niedzielę pielgrzymi z Fatimy do Szydłowa spędzili w sali gimnastycznej opolskiego PG nr 6.
- Na kolację przygotowałam dla nich zupę pomidorową, ruskie pierogi i zimną płytę, a na deser placek ze śliwkami - mówi Agata Grubiak prowadząca w PG 6 stołówkę. Po śniadaniu, zaopatrzeni w kanapki na drogę wyruszą w drogę.
- Goście z Litwy byli w Opolu pierwszy raz, ale nasze szkoły utrzymują kontakt od dawna - mówi Marek Wąsowski, sekretarz szkoły i nauczyciel historii w PG6. - Pielgrzymi z partnerskiego miasta Alytus zwrócili się do nas o pomoc. Chętnie jej udzieliliśmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?