Furory jednak nie zrobił, w dużej mierze przez trapiące go kontuzje. Nie rozegrał żadnego meczu w holenderskiej ekstraklasie, a od półtora roku nie miał klubu. Był na testach w GKS-ie Bełchatów, a wiosną trenował ze Śląskiem Wrocław.
- Ćwiczę w Kluczborku od piątku - mówi Wilusz. - Na razie mam uczestniczyć we wszystkich zajęciach z drużyną. Jestem pod wrażeniem obiektów jakie są tutaj.
- Za nami treningi wprowadzające - mówi II trener MKS-u Ryszard Okaj. - Poważne przygotowania zaczynamy w poniedziałek.
Z naszym zespołem trenować ma 22-letni napastnik Kamil Biliński, który wiosną grał w I-ligowym Zniczu Pruszków.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?