Z komisją na wysypisko

Sprzęt, którym dysponujemy, przeglądany jest co roku - mówi Tomasz Lipniacki z Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywilnej w Kędzierzynie-Koźlu. - Weryfikacja obejmuje nie tylko zasoby sprzętowe Obrony Cywilnej w naszym mieście, lecz również w pozostałych gminach powiatu. Wszystkie zużyte rzeczy będą złożone w jednym magazynie i po zatwierdzeniu ich listy przez specjalną komisję ciężarówką przewieziemy je do miejsca zniszczenia.

Nadzorowana przez wojewodę akcja ma na celu usunięcie z magazynów OC tych urządzeń oraz ekwipunku, które w ciągu minionych dwunastu miesięcy uległy zużyciu lub uszkodzeniu podczas akcji ratunkowych i ćwiczeń, przeprowadzanych przez formacje Obrony Cywilnej.
W czwartek do Kędzierzyna-Koźla przybędzie specjalna komisja z Wojewódzkiego Inspektoratu Obrony Cywilnej, która dokona ostatecznej weryfikacji oraz zatwierdzi listę sprzętu przeznaczonego do kasacji. Następnie zostanie on zniszczony.
Na sporządzanej właśnie przez kędzierzyńsko-kozielskich inspektorów Obrony Cywilnej liście nie znajdą się żadne cenne urządzenia techniczne.

W tym roku największe ubytki zanotowano w zapasach odzieży oraz koców. Dodatkowo zniszczony zostanie przestarzały sprzęt do ratownictwa przeciwchemicznego. Głównie będą to maski gazowe oraz filtropochłaniacze.
- Obecnie mamy około 14 tysięcy masek gazowych, a dodatkowo w zakładach pracy na terenie miasta jest ich jeszcze dwa i pół tysiąca - wylicza Andrzej Leja, szef Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywilnej w Kędzierzynie-Koźlu. - Do kasacji trafi w tym roku zaledwie kilkadziesiąt z nich. Stare maski zastąpimy nowymi. Przeznaczona do likwidacji część wyposażenia OC zostanie zniszczona komisyjnie. Podobnie jak rok temu kasacja nastąpi prawdopodobnie na miejskim wysypisku śmieci, gdyż niszczony sprzęt nie stanowi żadnego zagrożenia dla środowiska naturalnego i w związku z tym nie wymaga nadzwyczajnych sposobów utylizacji.