Po wlaniu wody do białego naczynia na jego spodzie osiada czarny piasek. Piję dużo herbaty, a z takiej wody niestety nie mogę jej zrobić - skarży się Ingeborga Wróbel, mieszkanka bloku.
- Choruję przewlekle na gardło i boję się, że moje zdrowie pogorszy się przez zanieczyszczoną wodę. O czystych naczyniach czy zrobieniu prania nie ma nawet mowy.
Kobieta zgłaszała problem zarządcy budynku i w wodociągach, ale nikt nie potrafił jej pomóc. - To na pewno nie jest efekt awarii sieci bądź zanieczyszczenia instalacji w tej części miasta - zapewnia Piotr Trumpus, główny specjalista ds. technicznych i inwestycji z Wodociągów i Kanalizacji w Opolu.
- To, że u któregoś z mieszkańców bloku leci zabrudzona woda, nie oznacza, że nasze służby wykonują tam jakieś prace.
Skontaktowaliśmy się z administratorem, Opolską Spółdzielnią Mieszkaniową "Przyszłość". Kierownik osiedla przy ul. 1 Maja twierdzi, że inni mieszkańcy dotychczas nie zgłosili zastrzeżeń co do czystości wody.
Problem pani Wróbel może wynikać z tego, że zużywa za mało wody. - Ta pani mieszka na parterze, a w dolnej części rur gromadzi się brud - tłumaczy Marek Kondziołka, administrator osiedla. - Na dodatek zużywa bardzo mało wody, więc automatycznie nie wypłukuje zanieczyszczeń z instalacji.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?