Z malcem w daleki świat

Fot. Witold Chojnacki
Podróż z malcem może być przyjemna. Należy się jednak do tego dobrze przygotować.
Podróż z malcem może być przyjemna. Należy się jednak do tego dobrze przygotować. Fot. Witold Chojnacki
Wyprawa z maluchem to duże wyzwanie dla rodziców, ale jeśli dobrze się do tego przygotują, wszystko pójdzie gładko.

Podróżny niezbędnik

Podróżny niezbędnik

do jedzenia bierzmy przekąski łatwe do podania i niebrudzące (słodycze zostawiamy w domu)
do picia najlepsza jest zwykła woda (dziecko wtedy mniej siusia)
niezbędne są wilgotne chusteczki
na chorobę lokomocyjną pomogą: Aviomarin, Lokomotiv, Cocculine, Avioplant
podróż minie szybciej, gdy dziecko nie będzie się nudzić - w pociągu superatrakcją jest wyjście do toalety, przechadzka po korytarzu, przejście między wagonami czy wyprawa do wagonu restauracyjnego
przydadzą się: książeczki, znikopisy, kredki, kaseta z bajkami, krzyżówki, zgadywanki
przyjemne z pożytecznym - już 3-latka można uczyć znaków drogowych

Oprócz pustego brzuszka i mokrej pupy, niemowlęta najbardziej nie lubią nagłych zmian. Podróż niewątpliwie jest nagłą zmianą, ale maluch nie zaprotestuje, jeśli zadbamy o to, co dla niego najważniejsze.
- Niemowlę przede wszystkim potrzebuje spokojnej atmosfery i poczucia stabilności - mówi pediatra, Ewa Miłkowska z Opola. - Najistotniejsze to zachować ład i rytm życia, do którego dziecko jest przyzwyczajone. Ważne, żeby w podróży mogło wygodnie spać, trzeba mu dawać jeść o tych samych godzinach, co zawsze i przewijać tak często, jak w domu.

W samochodzie
Dziecko musi być przewożone w foteliku, przypięte pasami. Drzwi od jego strony trzeba zabezpieczyć przed otwieraniem. Latem nie wolno zapomnieć o osłonach przeciwsłonecznych na szyby. W podróż z niemowlęciem najlepiej wyjechać jak najwcześniej, kiedy ono jeszcze śpi. Ze starszymi dziećmi dobrze jest wyjechać zaraz po ich przebudzeniu - zanim się rozkręcą zrobimy kawałek drogi. Generalnie ruszamy wtedy, gdy dziecko jest najmniej aktywne. Na trasie należy zaplanować częste postoje. Robimy je wtedy (także te na tankowanie), gdy dziecko jest na "wysokich obrotach", a nie gdy układa się do snu, bo będzie marudzić. Jadąc z niemowlakiem warto gnać dopóki śpi, a zatrzymywać się wtedy, gdy maleństwo budzi się na karmienie. To także dobra okazja, by je przewinąć. Te dwie czynności należy zawsze wykonywać w stojącym aucie. Absolutnie nie wolno zostawiać dziecka samego w pojeździe!

W autobusie, pociągu
Maluszka najlepiej przewozić w nosidełku. Należy pamiętać o zabraniu kocyka, prześcieradła i poduszeczki, a dla starszego dziecka także łatwo zdejmowanych kapci -dzieci to wiercipięty, wiąż wdrapują się na siedzenia. Przed wyjazdem trzeba w jak najbardziej atrakcyjny sposób przedstawić cel podroży, np. "mnóstwo piachu, duża woda". Starszym należy wytłumaczyć, że nie wolno wychodzić samemu z przedziału. Warto mieć ze sobą podróżny nocniczek lub papierowe nakładki na deskę sedesową.

Najmłodsze dzieci (do 4 lat) podróżują za darmo, starsze są uprawnione do zniżki w wysokości 37%. Ponadto maksymalnie dwóm osobom dorosłym podróżującym z maksymalnie dwojgiem dzieci, które nie ukończyły 16 lat, przysługuje 33-procentowa ulga (jest to tzw. przejazd rodzinny). Rezerwując miejsca pamiętajmy, by był to przedział dla niepalących, miejsce przy oknie lub przy drzwiach, najlepiej przodem w kierunku jazdy.

W samolocie
- Dziecko może latać już od pierwszych tygodni życia - mówi dr Ewa Miłkowska.
Dla niemowlaka warto zabrać fotelik samochodowy, który podczas startu i lądowania będzie można przypiąć pasem. Dzieci ważące mniej niż 10 kg na większości linii mogą liczyć na specjalne łóżeczko, ale trzeba to wcześniej zgłosić. Z małym dzieckiem najkorzystniej będzie usiąść w pobliżu toalety i pomieszczenia stewardes. Najbardziej nieprzyjemne są momenty startu i lądowania. Różnica ciśnień powoduje często dotkliwe bóle uszu - aby ich uniknąć należy dziecku wtedy podawać jakiś napój (niemowlę najlepiej przystawić do piersi) albo dać coś do ssania. W ogóle w samolocie dziecko powinno dużo pić, bo powietrze tam jest bardzo suche. Do jedzenia dla maleństwa należy zabrać słoiczek z obiadkiem (stewardesa podgrzeje). Dla małych dzieci niektóre linie mają specjalne menu.

Dzieci poniżej dwóch lat płacą 10% ceny biletu, ale nie przysługuje im osobne miejsce ani limit bagażowy. Zniżki dla starszych dzieci zależą od linii i zwykle sięgają 33% (taki bilet uprawnia do osobnego miejsca i zmniejszonego limitu bagażowego).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska