Z Parku Pojednania znikają drzewa - alarmują czytelnicy. Urzędnicy uspokajają - to planowana wycinka

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
- Pozbywamy się drzew, które mogłyby stanowić zagrożenie dla ludzi - mówią pracownicy kozielskiego magistratu.

Piły spalinowe pracują bez przerwy. Widziałem wielkie drzewa łamiące się jak zapałki - opowiada jeden z czytelników, który zwrócił się do redakcji z tą sprawą. - Włosy stanęły mi dęba, gdy zobaczyłem to spustoszenie. Drzew nie powinno się stąd usuwać, bo Park Pojednania to ulubione miejsce spacerów dla setek mieszkańców Kędzierzyna-Koźla.

Urzędnicy tłumaczą, że to właśnie z tego powodu trzeba było zorganizować wycinkę.

- Musimy się pozbyć starych topoli, które są już kruche i mogłyby stanowić zagrożenie dla ludzi. Takie drzewa szybko się łamią - wyjaśnia Sławomir Bednarski z kozielskiego magistratu.

Wycinką na zlecenie urzędu miasta zajmuje się prywatna firma. Usuniętych ma zostać 15 najstarszych topoli.

Niektórym drzewom zostaną jedynie przycięte gałęzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska