Z pomnika w Gosławicach mają zniknąć żelazny krzyż i żołnierz

Artur  Janowski
Artur Janowski
Pomnik w Gosławicach znajduje się w samym środku dzielnicy.
Pomnik w Gosławicach znajduje się w samym środku dzielnicy. fot. Krzysztof Świderski
O przebudowę niemieckiego obelisku w Gosławicach wnioskuje prokuratura. Decyzja w rękach radnych, którzy muszą uchylić uchwałę z 2009 roku.

To wtedy zgodzono się na to, aby mieszkańcy dzielnicy mogli odnowić i postawić na nowo pomnik z 1933 roku, upamiętniający żołnierzy poległych w I wojnie światowej.

Już wtedy pomysł budził spore kontrowersje, a przeciwny odbudowie był m.in. Związek Górnośląski i radni PiS.

Teraz sprawa wraca, bo w ratuszu jest pismo z prokuratury, wnioskującej o usunięcie z pomnika figury leżącego żołnierza, żelaznego krzyża i niemieckiego napisu ”poległym bohaterom”. Prokurator zwraca też uwagę, że pomnik w obecnym kształcie ma negatywną opinię Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Polskiego, a jego wymowa to nie upamiętnienie ofiar, lecz gloryfikacja wojny.

Radny Marcin Gambiec, a także lider mniejszość niemieckiej w Opolu, przypomina, że wcześniej pomnik uzyskał wymagane zgody.
- Polskie prawo w tej kwestii nie jest do końca precyzyjne i to, a także fakt, że tego pomnika chcieli sami mieszkańcy, radni powinni wziąć pod uwagę - ocenia Gambiec.

Uchwała dotycząca obelisku stanie na majowej lub czerwcowej sesji. Radni będą mieć trudny orzech do zgryzienia, bo ponad sześć lat temu rajcy z poprzedniej kadencji na pomnik zgodę wydali.

- Obecne pismo z prokuratury jest jednak jednoznaczne, a my musimy działać w ramach obowiązującego prawa - podkreśla Marcin Ociepa, przewodniczący rady.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska