Targi nto - nowe

Z sądu > Opolanka nie dostała odszkodowania za zsyłkę na Sybir

Sławomir Draguła
72-letnia Aleksandra Motzko z Opola domagała się 500 tysięcy złotych odszkodowania za deportację na Sybir, gdzie spędziła razem z rodziną ponad sześć lat. Sąd Okręgowy w Opolu nie przyznał jej pieniędzy.

- Zgodnie z ustawą odszkodowanie należy się osobom, które zostały zesłane za działalność na rzecz niepodległości Polski - mówiła w uzasadnieniu wyroku sędzia Agata Menes. - W tym wypadku o tym mowy być nie może. Jak przyznała sama powódka, podczas wywózki miała zaledwie cztery latka, więc była po prostu za młoda, by walczyć o niepodległość.

Po ogłoszeniu wyroku Aleksandra Motzko nie kryła rozczarowania.

- Sowieci zabrali mi całe dzieciństwo - mówiła dziennikarzom Aleksandra Motzko. - Przez sześć lat żyliśmy w straszliwych warunkach, po powrocie do Polski byłam szykanowana, a teraz dowiaduję się, że nie należy mi się odszkodowanie.

Wyrok nie jest prawomocny. Aleksandra Motzko już zapowiedziała odwołanie się do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska