Według prokuratury w nocy z 13 na 14 stycznia 1999 roku w Krapkowicach oskarżony nakłonił Andrzeja Z., Andrzeja O., Bogdana S. i Tomasza N. do rozboju.
Mężczyźni napadli na kobietę. Grożąc jej pistoletem gazowym, ukradli złoty pierścionek i łańcuszek oraz 500 złotych.
Według aktu oskarżenia Andrzej S. pomógł też kompanom w ucieczce swoim samochodem.
Andrzej Z., Andrzej O., Bogdan S. i Tomasz N. zostali już prawomocnie osądzeni.
Sprawę Andrzeja S. Sąd Najwyższy skierował do ponownego rozpoznania. Proces nie mógł się jednak rozpocząć, ponieważ S. uciekł za granicę. Nie odsiadywał również prawomocnego wyroku 5 lat więzienia, na który sąd skazał go za inne przestępstwa (rozbój z niebezpiecznym narzędziem i usiłowanie kradzieży z włamaniem).
Sąd Okręgowy w Opolu wydał w jego sprawie Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyzna jednak sam wrócił do Polski. Jak mówi, chce się rozliczyć z przeszłością i normalnie żyć.
Oskarżony stawił się w Zakładzie Karnym w Opolu i od 8 maja tego roku odbywa tam zaległą karę pięciu lat pozbawienia wolności. Ciekawostką jest to, że do aresztu zgłosił się już dzień wcześniej, ale nie zabrał ze sobą dowodu osobistego i nie został przyjęty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?