Z zimą za pan brat na budowie

- Jak co roku o tej porze trwa wyścig ekip budowlanych z czasem. Czy tym razem zima zaskoczy fachowców?
- Branża budowlana, w odróżnieniu od drogowców, jest na zimę coraz lepiej przygotowana. Rośnie świadomość, że prac budowlanych na zewnątrz budynku nie powinno się prowadzić przy temperaturach niższych niż +5 st. C. Oczywiście, prace przy niższych temperaturach są możliwe, ale pod pewnymi, ściśle określonymi warunkami. Generalnie chodzi o to, żeby materiał prawidłowo związał, a co za tym idzie - osiągnął właściwe parametry wytrzymałościowe i użytkowe. Przy niesprzyjającej aurze można stosować w tym celu specjalne domieszki, w postaci płynów lub proszków, modyfikując materiały budowlane na placu budowy, bezpośrednio przed ich użyciem.

- Na czym polega działanie tych dodatków?
- Domieszki, najczęściej mieszaniny kilku odpowiednio zestawionych składników chemicznych, przyspieszają proces wiązania, zmniejszają potrzebną ilość wody zarobowej, ewentualnie obniżają temperaturę zamarzania, zwiększając wydzielanie ciepła powstającego podczas hydratyzacji. Na rynku są preparaty, które przyspieszają wiązanie materiałów dyspersyjnych - tynków i farb elewacyjnych. Dzięki nim uzyskują one odporność na nagłe ochłodzenie lub opady deszczu. Umożliwia to tynkowanie i malowanie przy temperaturze bliskiej 0 stopni C. Są również domieszki umożliwiające w podobnych warunkach murowanie i tynkowanie.

- Na rynku dostępne są produkty określane jako zimowe. Czy to celowy zabieg marketingowy producentów?
- Nie, to realny zamysł technologiczny, którego celem jest umożliwienie wykonywania prac budowlanych w niekorzystnych warunkach atmosferycznych. Dotyczy to wielu produktów, takich jak gotowe zaprawy murarskie, kleje do systemów ociepleń czy montażowe pianki poliuretanowe. Dostępne na rynku zaprawy "zimowe" można stosować przy temperaturze zewnętrznej nie mniejszej niż 0 stopni C w trakcie prowadzenia prac i nie mniejszej niż -5 stopni C po 8 godzinach od ich zakończenia. Specjalne jednoskładnikowe pianki poliuretanowe znoszą temperatury nawet do -10 st. C.

- Z jakimi pracami budowlanymi radziłby pan wstrzymać się do wiosny?
- Na pewno z pracami ziemnymi. Jeżeli ławy fundamentowe zostały już zabetonowane, trzeba przykryć je materiałem izolacyjnym, matami słomianymi lub arkuszami styropianu, które zabezpieczą grunt przed przemarzaniem. Niestety, w przypadku wystąpienia długotrwałych i silnych mrozów takie zabezpieczenia mogą okazać się niewystarczające. Dobrym momentem do przerwania prac budowlanych jest stan surowy obiektu. Ściany zdążą wyschnąć i ustabilizować się, dzięki czemu uniknie się zagrożenia powszechnym na tym etapie budowy pękaniem tynków.

- A co z pracami ociepleniowymi?
- Nie można zostawić ściany oklejonej "gołym" styropianem (po kilku miesiącach zżółknie i stanie się kruchy) lub wełną mineralną (nasiąknie i straci właściwości termoizolacyjne). W tej sytuacji prace można rozłożyć na raty, tzn. nałożyć na materiał izolacyjny warstwę zbrojoną z siatki, zatopionej w odpowiedniej zaprawie klejącej, a następnie pokryć ją podkładem tynkarskim, właściwym dla późniejszego tynku. Tak zabezpieczona elewacja może spokojnie poczekać na nałożenie tynku cienkowarstwowego do wiosny. Przed ostatecznym tynkowaniem powierzchnię należy oczyścić z kurzu i brudu i ewentualnie jeszcze raz pokryć podkładem.

- Czy prowadzenie zimą prac wykończeniowych wewnątrz budynku jest bezpieczne?
- Jeżeli w budynku jest ogrzewanie, to praktycznie można w nim robić wszystko - murować, kłaść tynki, gładzie, okładziny ceramiczne. Przy tynkowaniu ważne jest utrzymanie temperatury w pomieszczeniu co najmniej +15 stopni C i zapewnienie prawidłowej wentylacji, aby odprowadzić nadmiar wilgoci. Tynkowana ściana nie może być przemrożona.

- Jak należy prawidłowo przechowywać zimą materiały budowlane?
- Każdy produkt chemii budowlanej ma określone warunki transportu i przechowywania, podane na opakowaniu. Generalnie, materiały budowlane powinny być zabezpieczone przed działaniem mrozu, opadów atmosferycznych, powinno się im zapewnić stałą dodatnią temperaturę +5 °C. Trzeba je składować w pomieszczeniach suchych, na paletach, bądź regałach - nie bezpośrednio na posadzce. Kupując materiały na zapas, trzeba także pamiętać, że mają one określone terminy przydatności do użycia. Jeżeli po zimie w materiałach płynnych pojawią się grudki i kłaczki, a zaprawy suche po otwarciu worka będą zbrylone, oznacza to, że warunki przechowywania były nieodpowiednie, a materiały utraciły swoje właściwości użytkowe.