Grząskie boisko, silny wiatr, gwałtowne opady śniegu - w takich warunkach przyszło rywalizować obydwu drużynom. Kluczowym momentem spotkania okazała się 22. min, w której za faul na Janickim czerwoną kartkę ujrzał Mikołajczyk. Zaraz po tej sytuacji gospodarze trzykrotnie pokonali Wybrańca. Najpierw w zamieszaniu podbramkowych piłkę do własnej bramki niefortunnie skierował Zientek, następnie podanie Janickiego pewnie wykorzystał R. Krawczyk, a w 33. min Panek wypuścił w uliczkę Janickiego, który technicznym uderzeniem podwyższył wynik. - Po meczu, tamci się już nie podniosą - powiedział w tym momencie jeden z miejscowych kibiców, którego zdania nikt nie poddał nawet pod wątpliwość.
Druga odsłona również przebiegała pod dyktando OKS-u. W 65. min Kopel podał do Mańki, ten oddał piłkę do Janickiego, który podwyższył na 4-0. Po chwili M. Staś zmniejszył rozmiary porażki na 4-1, jednak w 75. min Janicki uzyskał hat-trick, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. W 82. min za faul na Mańce wynik ustalił z rzutu karnego Kopel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?