CIĄGLE NISZCZEJE
Neobarokowy pałacyk, dawna rezydencja opolskich fabrykantów, pochodzi prawdopodobnie z 1890 roku. Wnętrza zniszczone powojennymi przebudowami zachowały jeszcze jednak sporo elementów secesyjnych. Po 1945 roku służył jako budynek mieszkalny, później był tam internat szkoły budowlanej dla kobiet. W latach 60. i 70. przebudowywano wnętrza na kilka mieszkań. Jeszcze do niedawna jedno z nich było zajmowane. Obecnie budynek stoi pusty i mimo ochrony konserwatorskiej niszczeje.
Jestem rozczarowana, bo wcześniej było duże zainteresowanie pałacykiem, który naprawdę jest przepiękny. Było dużo telefonów, więc ogłoszenie o przetargu dotarło do zainteresowanych - mówi Elżbieta Rzepka, zastępca naczelnika wydziału przetargów i zamówień publicznych. - Trudno powiedzieć, dlaczego, być może oferenci liczą na kolejną obniżkę ceny nieruchomości, która zresztą nastąpi przed trzecim przetargiem.
W pierwszym cena wywoławcza wynosiła 900 tys. zł. W drugim, zgodnie z przepisami, obniżono ją o 20 proc. do 720 tys. zł. W trzecim przetargu będzie obniżona o kolejne 20 proc. Jeśli jednak znajdzie się kupiec, zapłaci tylko połowę tej ceny, bo pałacyk jest zabytkiem wpisanym do katalogu wojewódzkiego konserwatora zabytków. Nie zmieni się natomiast cena 45-arowej działki z parkiem, za którą trzeba zapłacić prawie 209 tys. zł.
Plan zagospodarowania przestrzennego miasta przeznacza nieruchomość na cele wytwórcze, magazynowe, transportowe, a także na mieszkania.
- Mimo niezbyt atrakcyjnego sąsiedztwa to mogłoby być świetne miejsce, np. na hotelik z salą, w której mogłyby odbywać się okolicznościowe uroczystości - sugeruje Rzepka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
