Za "Europą rodzin", przeciw LGBT oraz imigrantom. Europoseł PiS chce wspólnej deklaracji kandydatów do Parlamentu Europejskiego

Miłosz Bogdanowicz
Miłosz Bogdanowicz
Sławomir Kłosowski poinformuje w przyszłym tygodniu, kto poparł jego deklarację.
Sławomir Kłosowski poinformuje w przyszłym tygodniu, kto poparł jego deklarację. Miłosz Bogdanowicz
Sławomir Kłosowski, europarlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości, zaapelował dziś do kandydatów do Parlamentu Europejskiego z pozostałych ugrupowań, by ci podpisali wspólną deklarację. Czytamy w niej między innymi o Europie wspólnych wartości oraz braku poparcia dla ideologii LGBT.

- Są wartości, które powinny łączyć osoby ubiegające się o mandat posła do Parlamentu Europejskiego z okręgu opolsko-dolnośląskiego - mówi Sławomir Kłosowski, europoseł PiS. - Dlatego też roześlę do wszystkich kandydatów deklarację, którą - mam nadzieję - podpiszą - dodaje polityk.

W preambule dokumentu pojawia się zobowiązanie, że przyszli europosłowie "będą pracować dla dobra swojego regionu i kraju" i że "nigdy nie opowiedzą się przeciw interesom regionu i ojczyzny". Sygnatariusze mają też "nie szkodzić Polsce poprzez donoszenie i wypowiedzi szkodzące jej wizerunkowi i interesom".

Ponadto wybrani reprezentanci mają głosować między innymi za "Europą rodzin". - Skoro nawet wiceszef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker oraz jego zastępca, Frans Timmermans, popierają rozwiązania socjalne wdrażane w Polsce, to czemu nie mieliby mieć z tym kłopot nasi europosłowie? - słyszymy.

Kłosowski chce też jednomyślności w głosowaniu za podniesieniem bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju i tej samej jakości produktów dla konsumentów w całej wspólnocie.

Polityk PiS stanowczo opowiada się natomiast przeciwko nielegalnej imigracji i przymusowej relokacji imigrantów zarobkowych oraz ideologii LGBT.

Będziemy głosować przeciw adopcji dzieci przez pary homoseksualne oraz indoktrynacji środowisk LGBT w szkołach - mówi nasz rozmówca.

Poza tym europosłowie, którzy podpiszą deklarację, mają głosować również przeciw cenzurze internetu, profanacji katolickich symboli religijnych i wprowadzeniu euro w Polsce.

Dla jasności: nie jestem przeciwko samej walucie. Uważam jednak, że do czasu wyrównania poziomu życia Polaków z zachodnimi sąsiadami nie możemy przyjąć euro - podsumowuje Sławomir Kłosowski, który zapowiedział, że po weekendzie poinformuje o tym, kto ewentualnie poparł dokument.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska