Zabierz apteczkę na urlop

Fed
Przygotowując apteczkę, pamiętajmy, że zestaw leków musi uwzględniać trzy rzeczy: dokąd się wybieramy, w ile osób i czy będą z nami dzieci.
Przygotowując apteczkę, pamiętajmy, że zestaw leków musi uwzględniać trzy rzeczy: dokąd się wybieramy, w ile osób i czy będą z nami dzieci.
W czasie podróży powinniśmy mieć przy sobie - na wszelki wypadek - podstawowy zestaw leków i opatrunków.

Przede wszystkim muszą się odpowiednio zabezpieczyć osoby, które cierpią na chorobę lokomocyjną, czyli odczuwają mdłości (przechodzące często w wymioty) w czasie podróży samochodem, autokarem czy samolotem.
Przez długie lata medycyna miała tym ludziom niewiele do zaoferowania. Polecano im głównie aviomarin, który ma skutek uboczny: wywołuje nadmierną senność. Ale teraz preparatów, które zapobiegają dolegliwościom towarzyszącym tej chorobie, jest już dużo. Należą do nich: plastry Transway, które działają na zasadzie akupresury, dwa preparaty sporządzone na bazie imbiru: avioplant i lokomotiv, lek homeopatyczny cocculine oraz validol, działający jednocześnie uspokajająco.
W zależności o tego, jaki preparat wybierzemy, różne są zasady jego stosowania. Dlatego trzeba czytać dołączone do nich ulotki.

Bez względu na to, gdzie się wybieramy, należy pamiętać, że w podróży o wiele częściej niż w domu grożą nam zatrucia pokarmowe lub niestrawność. Wtedy będą potrzebne: krople żołądkowe lub miętowe, a na silniejsze dolegliwości trawienne, którym towarzyszy biegunka - węgiel i smecta. Ten ostatni specyfik jest szczególnie łatwy w użyciu, gdyż występuje w postaci rozpuszczalnego proszku, pakowanego w jednorazowe saszetki - wystarczy go rozpuścić w jakimś napoju i wypić.
W podręcznej apteczce powinny się znaleźć jakieś leki przeciwbólowe panadol, apap lub ibuprom oraz rozkurczowe np. no-spa.
Na ewentualną bezsenność, uczucie niepokoju oraz na lekkie dolegliwości sercowe przydadzą się krople walerianowe.

Do bardzo częstych letnich przypadłości należą też ból gardła, chrypka i opryszczka, więc weźmy ze sobą: paracetamol (w razie gorączki), polopirynę S lub aspirynę C (na rozgrzanie), sebidin, strepsils, cholinex lub neoangin do ssania oraz np. sonol - płyn do smarowania wykwitów na ustach.
Musimy też pamiętać o zabraniu środków opatrunkowych, potrzebnych do udzielania tzw. pierwszej pomocy. Należy uwzględnić: kilka różnej wielkości opatrunków z gazy wyjałowionej, 2-3 bandaże elastyczne, plastry, watę, wodę utlenioną lub kryształki nadmanganianu potasu do przemywania rany oraz altacet lub rivanol - do okładów przy stłuczeniach.

Po zbyt intensywnym opalaniu przydadzą się: pantenol, dermosan, mleczko do łagodzenia poparzeń, alantan plus, oliwka.
Poza tym do apteczki trzeba dorzucić jakiś środek przeciwko komarom i kleszczom (comarol, off, mugga). Lek antyhistaminowy i wapno, jeśli ktoś jest alergikiem. A także: sól fizjologiczną lub świetlik lekarski - do przemycia oczu, jeśli dojdzie do ich podrażnienia ziarenkiem piasku, owadem lub brudną wodą w rzece czy basenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska