Oskarżony 29-latek wynajmował od Henryka W. mieszkanie w Kędzierzynie-Koźlu. Problemy zaczęły się, gdy Daniel P. postanowił sobie dorobić, sprzedając marihuanę, którą wyhodował w mieszkaniu.
W listopadzie ubiegłego roku Daniel P. zalał sklep, znajdujący się pod jego mieszkaniem. Henryk W., który był właścicielem całego budynku, chciał się skontaktować z najemcą, ale ten nie wpuszczał go do środka, bojąc się, że mężczyzna znajdzie narkotyki.
Henryk W. stracił cierpliwość i próbował wypowiedzieć lokatorowi umowę najmu, ale nie był w stanie skutecznie tego zrobić, bo mężczyzna unikał z nim kontaktu. Wtedy wpadł na pomysł, że dostanie się do mieszkania przez uchylone okno.
W listopadzie ub. roku Henryk W. przyszedł z kolegą przed budynek i po drabinie próbował dostać się do mieszkania oraz wręczyć pismo najemcy. Okno znajdowało się na wysokości 4 metrów. Zdaniem prokuratury, gdy oskarżony zorientował się co się dzieje, chciał zamknąć okno. Doszło do szarpaniny, w wyniku której Henryk W. spadł na bruk i zmarł na skutek obrażeń.
Oskarżony przyznaje się do uprawy marihuany. Twierdzi jednak, że Henryka W. nie zabił.
Mężczyzna był wcześniej karany za rozbój i handel narkotykami. Jego proces ruszył dziś w Sądzie Okręgowym w Opolu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?