Zabytek pójdzie pod młotek

Fot. Krzysztof Strauchmann
Zdzisław Zawadzki z Jarnołtówka doskonale zapamiętał, jak zamek w Łące Prudnickiej wyglądał 50 lat temu. - Był w bardzo dobrym stanie.
Zdzisław Zawadzki z Jarnołtówka doskonale zapamiętał, jak zamek w Łące Prudnickiej wyglądał 50 lat temu. - Był w bardzo dobrym stanie. Fot. Krzysztof Strauchmann
Komornik Sądu Rejonowego w Prudniku wystawił na sprzedaż XVI-wieczny zamek w Łące Prudnickiej. Jego właściciel nie zapłacił za niego Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.

Ten sam właściciel zalega Agencji za XIX-wieczny pałac w Komorznie koło Olesna.
Zamek w Łące liczy ponad 3 tysiące metrów powierzchni użytkowej. Przyległy park zajmuje 2,5 hektara.

II wojnę światową zabytek przetrwał nienaruszony, potem popadł w ruinę. W 1991 roku przejął go opolski oddział Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i rozpoczął poszukiwania inwestora. W 1998 roku zamek kupiła dwuosobowa spółka "Towarzystwo Inwestycyjno - Handlowe Dexo" z Katowic. AWR ustaliła cenę sprzedaży na 190 tys. zł (połowa szacunkowej wartości według opinii biegłego rzeczoznawcy). Agencja rozłożyła spółce należność na raty. "Dexo" zapłaciło tylko niecałe 100 tys. zł.
W akcie notarialnym kupujący zobowiązał się, że do 2001 roku wyremontuje obiekt pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tymczasem udziałowcy spółki kazali tylko zamurować kilka okien i więcej się w Łące nie pojawili. Ta sama spółka kupiła od Agencji pałac w Komorznie. Nabywca zastawił zabytki, biorąc w banku pożyczkę, a potem zniknął.

- Próbowaliśmy ustalić ich siedzibę. Bezskuteczne - mówi pracownik Agencji, który prosi o zachowanie anonimowości. Kontakt z firmą "Dexo" straciła także Agencja Nieruchomości Historycznych, która pośredniczyła w poszukiwaniach nabywcy dla zamku w Łące.
Na wniosek AWR sąd w Prudniku nakazał sprzedaż zamku w drodze licytacji komorniczej. Podobny wniosek dotyczący Komorzna czeka jeszcze na rozpatrzenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska