Fotokody to małe czarno-białe kwadraciki, które umieszcza się np. na reklamach prasowych. Po ich zeskanowaniu telefonem komórkowym można wejść na stronę internetową z pełnymi informacjami o produkcie.
Ten system ma być wprowadzony także w Ozimku, ale kody będą umieszczane na tablicach informacyjnych w mieście oraz na mapach. Dzięki nim wiele dowiemy się m.in. o zabytkowym moście żelaznym, kościele ewangelickim czy krasiejowskich wykopaliskach.
- Skorzystanie z aplikacji nie będzie wymagać większego wysiłku, na pewno dzięki niej będzie można uzyskać pełną informację o zabytkach - komentuje Marek Korniak, burmistrz Ozimka.
Koszt projektu to 17 tysięcy euro, ale Ozimek nie dokłada do niego nawet złotówki. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nasze zabytki latem pojawią się w telefonach - zapowiada Petr Klouda, burmistrz czeskiego Rymarzowa, które jest partnerskim miastem Ozimka i od lat wspólnie obie miejscowości realizują projekty.
Teraz Czesi dla obu gmin napisali projekt multimedialny i starają się o pieniądze. Do atrakcji po naszej stronie wliczyli również turawskie jeziora.
Na tym nie koniec współpracy Ozimka z czeskimi partnerami.
Władze Hornego Mesta zaprosiły zespoły śpiewacze z Grodźca na otwarcie wystawy nt. górnictwa w lipcu. - W ramach unijnego projektu finansujemy wyjazd dla 40 osób - zapowiada Eva Machova, burmistrz Hornego Mesta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?