W piątek barierka, zagradzająca wejście, była odsunięta. Na ganku widokowym znaleźliśmy kilkadziesiąt butelek i puszek po piwie.
Biesiadujący na fortyfikacjach nie przejmują się zakazem wstępu, a także tym, że szczeliny w murach od strony Odry są coraz większe.
Dziennikarz nto dziś zabezpieczył wejście na mury.
Od przedstawiecieli Straży Miejskiej usłyszeliśmy zapewnienie, że okolice murów są patrolowane, a w okresie kilku dni legitymowano tam w nocy wiele osób.
- To miejsce przyciąga różne osoby, niestety nie mamy możliwości, aby strażnicy byli tam przez całą dobę - twierdzi Grzegorz Bukowski, komendant Straży Miejskiej.
Przypomnijmy, że spory fragment muru osunął się w marcu. Od tego czasu urząd miasta nie jest w stanie zorganizować remontu. W piątek w ratuszu nikt nie potrafił nawet powiedzieć, czy jest już gotowy projekt prac zabezpieczających i czy uda się je przeprowadzić w tym roku.
Eksperci, którymi rozmawialiśmy na temat stanu fortyfikacji, są przekonani, że trzeba je zabezpieczyć przed zimą. W przeciwnym wypadku może dojść do kolejnej katastrofy budowlanej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?