Tymczasem to, co działo się w miniony weekend na II Festiwalu Książki w Opolu może nie tyle zadaje kłam badaniom BN, ale jednak każe wierzyć, że jest światełko w tunelu. Tłumy na spotkaniach z pisarzami, długie kolejki po autografy (tu jak wieść niesie rekord pobił pisarz rodem z Opola, Remigiusz Mróz), wielu nie tylko odwiedzających stoiska wydawnictw z całej Polski, ale i kupujących (a było w czym wybierać i to po naprawdę promocyjnych cenach).
Może tak właśnie trzeba - jeśli ludzie omijają księgarnie, wychodzić z książką do ludzi, zapraszać znane twarze, by zachęcały do czytania.
Jak festiwal przełoży się na statystyki czytelnictwa, trudno wyrokować, ale fakt, że przyciągnął tylu potencjalnych czytelników, jego organizatorzy już mogą sobie...poczytywać za sukces.
ZOBACZ "OPOLSKIE INFO" [2.06.2017]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?