Zaginął Piotr Wyciślik z Bukowa. Miał jechać do pracy. Wsiadł do pociągu. Rodzina prosi o pomoc

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Archiwum rodzinne
57-letni mieszkaniec wsi Buków koło Otmuchowa wyszedł z domu we wtorek 27 lutego. Do dziś nie nawiązał kontaktu z rodziną.

W piątek (2 marca) policja i straż pożarna przez kilka godzin penetrowała lasy w rejonie wsi Buków, Jodłów i Koperniki w gminie Otmuchów.

Poszukiwania nie dały żadnego efektu. 57-letni Piotr Wyciślik wyszedł z domu wczesnym rankiem 27 lutego. Z kolegą zabrał się samochodem do Nysy, ale tego dnia nie zjawił się w swojej pracy. Wysiał na stacji Orlen.

Od tego momentu przestał odbierać telefon komórkowy, który następnie został wyłączony. Rodzinie udało się skontaktować z pracownikiem kolei, który tego ranka widział się z Piotrem Wyciślikiem w pociągu wyjeżdżającym o 7.15 z Nysy do Opola.

Zaginiony wysiadł na stacji Opole Zachód. To ostatnia informacja o miejscu jego pobytu. Rodzina nie wie dlaczego wsiadł do pociągu, bo tego dnia miał jak zawsze pójść do pracy.

Piotr Wyciślik ma ok. 170 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, oczy niebieskie, nosi okulary, ale nie ma znaków szczególnych. W dniu zaginięcia miał na sobie czarną czapkę, czarną kurtkę, niebieskie wytarte dżinsy i bordowe buty typu traperki. Nosił niewielki plecak w kształcie worka.

Ktokolwiek widział zaginionego Piotra Wyciślika jest proszony o kontakt z Komisariatem Policji w Otmuchowie tel. 77 431 50 25, z najbliższą jednostką policji, albo z rodziną zaginionego tel. 533 421345.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska