Zaginione akta, złe traktowanie w pracy? Policji z Gogolina przyjrzy się prokuratura

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Sprawa zaczęła się od skarg funkcjonariuszy na fatalna atmosferę w pracy. Listy w tej sprawie trafiły do gminy, PIP-u, starostwa i mediów.

W niewielkim posterunku policji w Gogolinie pracuje zaledwie 12 funkcjonariuszy. Część poskarżyła się na warunki panujące w jednostce - policjanci zarzucili swojemu dotychczasowemu kierownikowi Przemysławowi Dąbrowskiemu m.in. złe traktowanie, co odbiło się na atmosferze pracy.

W tej sprawie napisali anonimowe listy, które wysłali do gminy Gogolin, starostwa w Krapkowicach, mediów, a także do Państwowej Inspekcji Pracy.

- Nie mogę potwierdzić otrzymania takiego listu - mówi Tomasz Krzemienowski, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Opolu. - Natomiast nawet jeśli wpłynęłoby do nas takie zawiadomienie, to PIP ma bardzo ograniczone możliwości kontrolne w jednostkach mundurowych. Możemy kontrolować w policji tylko warunki zatrudniania pracowników cywilnych. To dlatego, że funkcjonariusze mają swoje struktury, które sprawują nadzór nad pracą policjantów.

Przemysław Dąbrowski 
złożył wniosek o przejście na emeryturę

Taką instytucją jest np. Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli swego rodzaju policja w policji, która wszczęła kontrolę w gogolińskim posterunku. Nieoficjalnie wiadomo, że poza relacjami, jakie panowały między mundurowymi, bada m.in. wątek zaginięcia akt.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi także prokuratura rejonowa w Głubczycach.

- Przedmiotem śledztwa są nieprawidłowości na posterunku w Gogolinie w szczególności dotyczące usunięcie dokumentów w postaci akt kontrolnych - potwierdza Dariusz Dul, prokurator rejonowy w Głubczycach. - Sprawa jest jednak na bardzo początkowym etapie i dla dobra śledztwa nie możemy ujawniać szczegółów.

W tej sprawie nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów. Gdy zrobiło się o niej głośno, kierownik Przemysław Dąbrowski - nie czekając na wyniki kontroli - złożył wniosek o przejście na emeryturę.

- Komendant powiatowy wyznaczył nowego kierownika na to stanowisko. Został nim asp. sztab. Marek Mitura, który do tej pory pełnił służbę w wydziale kryminalnym - informuje Jarosław Waligóra, rzecznik policji w Krapkowicach.

W biurze prasowym komendy wojewódzkiej dowiedzieliśmy się, że kontrola w gogolińskim posterunku zmierza ku końcowi, a jej wyniki będą znane w najbliższych dniach. Próbowaliśmy wczoraj skontaktować się z Przemysławem Dąbrowskim, ale jego służbowa komórka milczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska