MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zagrożona Estrada

Lud
Niższe niż ostatnio noty dostały prawie wszystkie miejskie jednostki organizacyjne. Obroniło się niewiele.

Jak oceniono jednostki miejskie

Jak oceniono jednostki miejskie

Ocena
5
- Ogród Zoologiczny (5)
- Żłobki (5)
- Opolski Teatr Lalki i Aktora (5)
- Galeria Sztuki Współczesnej (5)
- ZOZ "Centrum" (5)

4
- Ogród Zoologiczny (5)
- Żłobki (5)
- Opolski Teatr Lalki i Aktora (5)
- Galeria Sztuki Współczesnej (5)
- ZOZ "Centrum" (5)

3
- Miejski Ośrodek Kultury (5)

2
- Estrada Opolska (5)
- Miejski Zarząd Obiektów Rekreacyjnych (5)

W nawiasach podajemy oceny z zeszłego roku

Najgorzej wypadły: Estrada Opolska, Miejski Zarząd Obiektów Rekreacyjnych i Miejski Ośrodek Kultury. Szef MOK-u już został zwolniony, na dyrektora MZOR-u wypowiedzenie czeka od kilku miesięcy, a Estrada najpewniej zostanie zlikwidowana.

Ta ostatnia jednostka przynosi straty. W 2002 roku zorganizowała ona o połowę mniej imprez niż rok wcześniej, a 2002 rok zakończyła stratą ponad 85 tys. zł. Byłej dyrektorce Violetcie L. prokuratura zarzuca wyłudzenie 169 tys. zł. Wszystkie decyzje podejmowane tam były bez rachunku ekonomicznego.
Od kilku miesięcy ratusz zastanawia się, jak ją uratować. W grę wchodziło m.in. połączenie jej z MOK-iem. Jak się dowiedzieliśmy, likwidacja Estrady jest już jednak prawie przesądzona. Urząd miasta zastanawia się tylko, jak ją przeprowadzić, by gmina nie straciła. Obecna dyrektor Estrady, Emilia Upirów, jest na urlopie i wczoraj nie udało się nam z nią skontaktować.

O tym, jak prezydent ocenił zeszłoroczną pracę MOK i MZOR, już pisaliśmy. Obydwie wypadły fatalnie. Ratusz zarzuca im m.in. niewykorzystywanie posiadanego potencjału, a w związku z tym brak dochodów, które mogły zdobyć (np. amfiteatru przez MOK).
Dariusz Siedlak, zwolniony dyrektor MOK: - Uważam, że zarzuty wobec MOK to przykład albo ignorancji i niekompetencji urzędników, albo zupełnej nieświadomości zasad, na jakich działa taka instytucja. Według przepisów to gmina powinna zapewnić pieniądze na płace, utrzymanie obiektów i działalność merytoryczną. Tymczasem my dostawaliśmy tylko tyle, żeby starczyło na pensje. Resztę musieliśmy wypracować sobie sami.

MZOR-owi wytknięto z kolei m.in. brak kontroli wewnętrznej, błędy w zarządzaniu finansami i brak racjonalnej promocji. Zła była też ocena wydziału kontroli, który w podlegającej MZOR-owi pływalni stwierdził m.in. niekontrolowane rozdawanie karnetów, nieuzasadnione podwyższenie pensji pracowników czy zawieranie umów najmu bez przetargu.
- Dziwi mnie tak negatywna ocena, szczególnie, że MZOR był pozytywnie oceniany w latach 1996-2001. Koszty utrzymania takich obiektów jak "Okrąglak" czy lodowisko są wysokie i stale rosną. Mimo to osiągnęliśmy dochody w wysokości ponad 2 mln zł. Były one niższe, niż zakładano, z powodu m.in. awarii lodowiska. Coraz mniejsze są też możliwości pozyskiwania sponsorów, a nasze straty powodowała również niesolidność kontrahentów. Ani ja, ani moi pracownicy nie mogliśmy się spodziewać dobrej oceny, bo nie byłoby wówczas powodów do zwolnienia mnie z pracy - mówi Michał Jaworski, dyrektor MZOR (od kilku miesięcy na zwolnieniu lekarsim).

Gorzej wypadły też inne jednostki, które w zeszłym roku oceniono na "piątki". Wśród nich znalazły się m.in. Miejski Zarząd Dróg (nie było wobec niego poważnych zarzutów, ale w zeszłym roku stwierdzono nieprawidłowości dotyczące np. ustawienia i usuwania znaków drogowych w czasie prac drogowych) i Straż Miejska (której kilku pracowników oskarżono o branie łapówek). Na ocenę straży miały też wpływ informacje w prasie i nieskuteczność SM, która będzie jeszcze szczegółowo kontrolowana. Nie zmieniły się oceny miejskich żłobków i przychodni, które dostały piątki i czwórki.
Bardzo dobre oceny przyznano też Galerii Sztuki Współczesnej, Teatrowi Lalki i Aktora i Ogrodowi Zoologicznemu.
DLACZEGO JEST GORZEJ?
Od zeszłego roku zasady oceniania się nie zmieniły. Co spowodowało, że teraz są one o wiele gorsze?

Odpowiada Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola:
- Zasady na pewno są takie same jak w latach ubiegłych. Zawsze bierze się pod uwagę sumę punktów przyznawanych przez poszczególne wydziały i prezydentów, którym jednostki podlegają. Ostateczna decyzja i ocena należy jednak do prezydenta miasta. Myślę, że w tym roku ocena była bardziej wnikliwa i określa faktyczną sytuację tych jednostek.

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska