Specjalistyczny samochód z gabinetem wyposażonym w aparaturę diagnostyczną do badania słuchu, zwany audiobusem, wyjechał w trasę 18 marca z Warszawy. Do końca roku przejedzie 1,5 tys. kilometrów i odwiedzi kilkaset gmin.
Coraz więcej Polaków ma problemy ze słuchem. Ocenia się, że jest to 4,5 miliona osób - mówi Małgorzata Sward-Matyja, laryngolog i konsultant firmy, która zorganizowała akcję. - Jest to więc problem dotyczący niemałej części naszego społeczeństwa, a świadomość jego istnienia jest wciąż niewielka, podobnie jak i wiedza na temat możliwości leczenia i rehabilitacji.
Akcja jest przede wszystkim skierowana do osób, które ukończyły 50. rok życia oraz zatrudnionych w zakładach przemysłowych, narażonych na uszkodzenia słuchu wynikające z pracy w hałasie. Właśnie osoby starsze były wczoraj najczęściej badane w Kędzierzynie-Koźlu.
- Jestem już w takim wieku, że chcę się poddać sprawdzeniu słuchu. Zresztą często szumi mi w uszach. Może wszystko jest dobrze, a może powinnam się poddać leczeniu - powiedziała "NTO" Maria Hołubicka.
Niedosłuch to pogorszenie zdolności słyszenia dźwięków. Może objawiać się w lekkiej formie: niesłyszeniem tylko niektórych dźwięków, takich jak cichy szept. W stopniu zaawansowanym chory może na przykład nie rozumieć nawet bardzo głośnej mowy.
- Właśnie dlatego ważne jest wczesne wykrycie uszkodzenia słuchu i skierowanie na leczenie - zaznacza laryngolog Sward-Matyja. - W tym mają pomóc nasze badania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?