Zajechał Ekspres Wolności

Michał Lewandowski
Politycy UW najwięcej pochwał usłyszeli wczoraj w Spółdzielni Inwalidów "Pokój", która dzięki ich staraniom uniknęła bankructwa.

Ekspres Unii Wolności zajechał do Nysy wczoraj przed południem. Młodzi ludzie ubrani w niebieskie kurtki z logo partii rozdawali przechodniom róże, baloniki, ulotki i nasiona kwiatów. Nysanie z sympatią spoglądali na znane z telewizji twarze polityków: Jerzego Wierchowicza, Jana Króla, Władysława Frasyniuka. Towarzyszyli im działacze UW z Opolszczyzny z wicewojewodą Jackiem Suskim i posłem Kazimierzem Szczygielskim.

Po spacerze goście udali się do Zespołu Szkół Mechanicznych. - Chcemy pokazać kolegom z Warszawy ruszające tam 1 września Centrum Kształcenia Praktycznego - wyjaśnił "NTO" Kazimierz Szczygielski. - Unia bardzo mocno stawia na edukację, a Nysa, w której działają znakomite szkoły średnie i powstała Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, staje się jednym z największych ośrodków edukacyjnych w województwie.
Centrum Kształcenia Praktycznego jest między innymi ratunkiem dla warsztatów szkolnych: - Na bazie warsztatów w Nysie i Głuchołazach chcemy stworzyć ośrodek, który będzie obsługiwał szkoły z całej okolicy - tłumaczył dyrektor ZSM, Henryk Mamala. - Dzięki osobistemu zaangażowaniu posła Szczygielskiego i wojewody Suskiego mamy na powołanie centrum zabezpieczone 890 tysięcy w kontrakcie wojewódzkim.
Bardzo serdecznie przedstawiciele Unii Wolności zostali przyjęci w Spółdzielni Inwalidów "Pokój", która produkuje wysokiej jakości meble tapicerskie: - Bez przesady można stwierdzić, że poseł Kazimierz Szczygielski i wojewoda Suski uratowali nasz zakład i uchronili ponad 500 osób przed widmem bezrobocia - powiedział prezes SI, Piotr Kwik. - Tylko dzięki ich osobistemu zaangażowaniu otrzymaliśmy z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych 2 miliony złotych pożyczki. Gdyby nie było tego kredytu, nie byłoby już też naszej spółdzielni. Oczywiście pomogły nam też stare i nowe władze Nysy. Wszystkie formalności są na ukończeniu i lada dzień dostaniemy pieniądze.

Zgodnie z umową z PFRON pożyczka zostanie wydana wyłącznie na materiały do produkcji.
- Jeszcze nie możemy powiedzieć, że wyszliśmy na prostą, ale mamy teraz duże perspektywy - twierdzi prezes Kwik. - Pomógł nam też niższy kurs złotówki, bo 90 procent produkcji sprzedajemy na eksport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska