Zakończyć ten sezon

Jeszcze niedawno oba kluby miały o wiele większe aspiracje, a nyski zespół na początku sezonu był nawet wiceliderem tabeli. Im bliżej końca rozgrywek, tym słabiej grały obie drużyny i dziś marzą już chyba tylko o tym, żeby zakończyć sezon. Morze, po niezbyt udanych występach, zrezygnowało już z usług rosyjskich zawodników, nie zagra też kontuzjowany Witold Roman. Na pewno będzie to pewne ułatwienie dla nyskiego zespołu, który ostatnio też przeżył zawirowanie, jakim było urlopowanie trenera Ryszarda Kruka. W ostatnich spotkaniach sezonu drużynę Citroena poprowadzi Dariusz Ratajczak. Ciekawe zatem, jak wpłynie to na grę gospodarzy. Prezes klubu Jerzy Witek jest optymistą. - Gramy wprawdzie tylko o prestiż - powiedział - myślę jednak, że zawodnicy nie będą odpuszczać spotkań do końca sezonu i wywalczą siódmą lokatę.
Spotkania z Morzem nysanie rozpoczynają na własnym parkiecie, bo po rundzie zasadniczej byli klasyfikowani wyżej (na piątym miejscu) od rywali. Zawodnicy obu drużyn zgodnie jednak twierdzą, że woleliby już nie grać. To, czy zajmie się siódme czy ósme miejsce w tabeli niewiele zmienia, a konieczność jazdy z Nysy do Szczecina i z powrotem powoduje tylko pogarszanie i tak niezbyt dobrej kondycji finansowej obu klubów. Można jednak przypuszczać, że nyska drużyna zechce zatrzeć złe wrażenie u swoich kibiców i postara się o dwie wygrane z Morzem, które w rundzie zasadniczej pokonała po pasjonującym meczu 3:2. W sobotę zespoły wyjdą na parkiet o godz. 17.00, w niedzielę natomiast o godz. 12.00.