Zakończył się remont basenu dla uchatek w opolskim zoo

Prace konserwatorskie w basenie rozpoczęły się jeszcze w lutym. Powodem były uchatki, które wygryzły silikon uszczelniający dylatację basenu. - Wezwaliśmy nurków ze straży pożarnej mając nadzieję, że niezbędne prace uda się przeprowadzić bez wypuszczania wody - mów Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego ogrodu.

Okazało się jednak, że konserwacji wymagają nie tylko przerwy dylatacyjne (szczeliny celowo tworzone w konstrukcji obiektu by przenosić obciążenia), ale też skały wewnątrz basenu, które zostały uszkodzone na skutek działania słonej wody.

Prace remontowe zakończono w tym tygodniu. - Czekamy jeszcze na montaż nowych mostków które umożliwiają opiekunom przemieszczanie się pomiędzy wyspami podczas pokazowych treningów – mówi Sobieraj.

Dziś (piątek) o godz. 14 rozpoczęło się napełnianie zbiornika. Potrwa do wieczora i już jutro (w sobotę) zwiedzający będą mogli na powrót oglądać uchatki.

Przez cały czas remontu przebywały one na zapleczu, gdzie mają do dyspozycji mniejsze zbiorniki.

Przypomnijmy, że opolski basen był największym w Polsce do czasu wybudowania Afrykarium we wrocławskim zoo. Zbiornik mieści blisko 1000 metrów sześciennych wody.

W ciągu roku zmienia się też zasolenie wody w basenie. Latem jest ona słodka, zimą słona. Sól sprawia, że woda nie zamarza i ma właściwości bakteriobójcze i odkażające. - Dzięki temu nie mamy problemów z owrzodzeniami oczu, a wielu hodowców się z tym boryka – mówi Sobieraj.

Uchatki w wyremontowanym basenie można także podczas świąt. Ogród będzie czynny w sobotę i poniedziałek wielkanocny.