Zakończyła się druga edycja programu mentoringu biznesowego. Dziewięciu młodym przedsiębiorcom doradzali doświadczeni menedżerowie

- Chciałem poznać opinie osób, które mają doświadczenie w prowadzeniu biznesu. Wcześniej pracowałem w urzędzie i kiedy przystępowałem do projektu, działałem na rynku od 1,5 roku - mówił Marcin Oszańca z Ozimka, właściciel firmy zajmującej się świadczeniem usług w oparciu o wykorzystywanie dronów na potrzeby geodezji, rolnictwa i leśnictwa, np. lokalizacji posuszu leśnego.

- Chciałem rozwinąć ją w prawdziwą firmę, a nie utrzymywać samozatrudnienie. Mój mentor podpowiedział mi wiele rozwiązań usprawniających organizację firmy w zakresie finansów czy kadr. Spojrzenie z zewnątrz pozwoliło mi na zidentyfikowanie problemów, np. jak obniżyć koszty stałe - dodał Oszańca.

Ryszard Błaszków, mentor młodego biznesmena, a jeszcze do niedawna dyrektor fabryki drożdży w Wołczynie, podkreślił, że młodych ludzi cechuje odwaga bardzo potrzebna w rozwoju biznesu. - Marcin ma dość duże doświadczenie, wierzy w to, co robi. Udało mu się znaleźć niszę rynkową - komentował.

W tegorocznej edycji projektu realizowanego przez Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki udział wzięło 8 mentorów i 9 młodych biznesmenów. - Zgłosiło się 16 osób - do 35. roku życia, prowadzących firmy nie dłużej nie 5 lat - spośród których mentorzy wybrali 9 - wyjaśniała Magdalena Możdżeń, kierownik Centrum Obsługi Inwestora w OCRG.

- Uważam, że powinniśmy się dzielić swoją wiedzą. Dobrze jest wiedzieć, że powstają w regionie firmy, które rozwijają się, które potrafią budować swoją przyszłość - skomentował mentor Andrzej Drosik, dyrektor firmy Nutricia w Opolu.

FLESZ - Co pracownik może robić na zwolnieniu lekarskim