ZAKSA awansowała do turnieju Final Four Pucharu Polski!

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Zawodnicy ZAKSY: (od lewej) Grzegorz Pilarz, Jurij Gladyr i Dominik Witczak.
Zawodnicy ZAKSY: (od lewej) Grzegorz Pilarz, Jurij Gladyr i Dominik Witczak. Sławomir Jakubowski
W rewanżowym meczu ćwierćfinałowym siatkarze z Kędzierzyna-Koźla pokonali na wyjeździe Delektę Bydgoszcz 3:1.

Protokół

Protokół

Delecta Bydgoszcz - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (-24, 18, -23, -14)
Delecta: Masny, Wika, Wrona, Konarski, Antiga, Jurkiewicz, Dębiec (libero) - Siltala, Lipiński, Cerven, Owczarz. Trener Piotr Makowski
ZAKSA: Zagumny, Kapelus, Kaźmierczak, Rouzier, Ruciak, Gladyr, Gacek (libero) - Pilarz, Warda, Popelka, Witczak. Trener Krzysztof Stelmach.

W minioną środę nasz zespół wygrał u siebie także 3:1, a oprócz przewagi dwóch setów miał też w zanadrzu przewagę 11 małych punktów. W bojach pucharowych o awansie w przypadku wygrania przez każdy z zespołów jednego spotkania liczą się bowiem sety, a w dalszej kolejności małe punkty.

Pierwszy set sobotniego rewanżu w Bydgoszczy był bardzo wyrównany, ale w końcówce gospodarze mieli problemy z przyjęciem zagrywki. Było już 24:22 dla ZAKSY. Po chwili był już jednak remis, bowiem skutecznym atakiem popisał się Dawid Konarski, a w następnej akcji piłkę w aut posłał francuski atakujący naszego zespołu - Antonin Rouzier. W ważnym momencie dało o sobie znać doświadczenie Pawła Zagumnego, a później trzecią piłkę setową wykorzystał już Rouzier.

Drugi set w pełni należał do Delekty. Już na pierwszej przerwie technicznej gospodarze prowadzili 8:3, a swoją przewagę utrzymywali przez dalszą część trwania tej partii (13:7, 16:11, 22:16) i ostatecznie wygrali do 18. W tym momencie losy awansu się jeszcze ważyły. Gdyby bydgoszczanie wygrali dwa kolejne sety łącznie różnicą siedmiu małych punktów, to oni byliby w Final Four. Tak się jednak nie stało.

Już na pierwszej przerwie technicznej w trzecim secie górą byli kędzierzynianie (8:5). Delecta zdołała wyrównać (15:15), ale następne cztery punkty zdobyła ZAKSA i choć bydgoszczanom udało się odrobić część strat, to jednak ulegli do 23. Losy awansu zostały przesądzone.

Trener naszego zespołu Krzysztof Stelmach wpuścił więc na parkiet w czwartym secie rezerwowych. Weszli: Grzegorz Pilarz, Sebastian Warda, Dominik Witczak i Czech Jiri Popelka. Dla Popelki był to pierwszy występ w tym sezonie. Przypomnijmy, że został on zakontraktowany w ostatnich dniach 2011 roku. Zmiennicy bez problemu poradzili sobie z rozbitą już Delektą i mecz zakończył się po czterech setach.

Oprócz ZAKSY do turnieju Final Four (21-22. stycznia w Rzeszowie) awansowały także: Skra Bełchatów, Resovia Rzeszów i Jastrzębie. Nasz zespół zmierzy się w półfinale (21. stycznia) z Jastrzębiem. Jeśli wygra, to nazajutrz zagra w finale z ekipą z Rzeszowa lub Bełchatowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska