Końcówka roku to dla naszych siatkarzy iście ekspresowe tempo. W poniedziałek ZAKSA wygrała w Warszawie z miejscową Politechniką 3:0.
W czwartek w takim samym stosunku pokonała u siebie Crvenę Zvezdę Belgrad w Lidze Mistrzów. Dzisiaj podejmie Trefla Gdańsk, a stawka będą kolejne punkty w PlusLidze.
- W czwartek nie było czasu na świętowanie, bo praktycznie po ostatniej piłce meczu z Serbami myśleliśmy już o kolejnym pojedynku ligowym - przyznaje atakujący naszej ekipy Dominik Witczak. - Tak częste rozgrywanie meczów nie jest dla nas niczym nowym, dlatego nawet nie zamierzamy narzekać. Choć ten tydzień jest wyjątkowy, bo z Politechniką graliśmy w poniedziałek, więc w niespełna tydzień zagramy trzy mecze.
Co ważne podkreślenia nasza ekipa wciąż występuje w mocno okrojonym składzie. Z powodów kontuzji i innych zdrowotnych dolegliwości od trzech tygodni poza meczową kadrą jest 4 zawodników, którzy w pełnej dyspozycji należeliby do podstawowego składu. Na szczęście pozostali prezentują wysoki poziom sportowy i rywale nie potrafią wykorzystać kłopotów kędzierzyńskiej drużyny.
- ZAKSA ma wprawę w radzeniu sobie z kłopotami i na pewno nie możemy w tym upatrywać swojej szansy - uważa środkowy Trefla Wojciech Kaźmierczak. I doskonale wie o czym mówi, bowiem w poprzednich latach - kiedy ZAKSA też borykała się w kontuzjami - grał w barwach naszego klubu.
- Z przyjemnością wracam do Kędzierzyna - deklaruje popularny "Kangur". - Super, że znów mogę spotkać się z kolegami z Zaksy, ale na boisku postaram się napsuć im krwi i wspólnie z moim obecnym zespołem ugrać jakieś punkty. Nie patrzymy na problemy rywala, tylko na swoje. A naszym problemem jest to, że od dłuższego czasu nie potrafimy wygrać. Najlepiej przełamać tak złą passę na liderze, ale wiemy iż zadanie będzie niezmiernie trudne.
- Trefl z pewnością będzie twardo walczył o punkty - uważa Witczak. - Już w pierwszym meczu wysoko zawiesił nam poprzeczkę. A Wojtek postara się wykorzystać wiedzę o naszej drużynie i będzie dodatkowo zmotywowany.
Mimo kadrowych osłabień zdecydowanym faworytem pozostaje nasza drużyna. ZAKSA jest bowiem liderem tabeli, mając po 10 kolejkach 26 pkt. Trefl uzbierał tylko 6 oczek i zajmuje przedostatnią 9. pozycję.
- Na razie "malinowo" nie jest i zrobimy wszystko, by nasz dorobek się powiększył - kończy Kaźmierczak. - Każdy punkt jest dla nas na wagę złota.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Sopot, sobota, godz. 17.00, hala przy ul. Mostowej. Bilety: 25 i 10 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?