ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Stal Nysa zagrają o Superpuchar Opolszczyzny

Redakcja
Atakujący Zaksy Kędzierzyn-Koźle Antonin Rouzier (z lewej) dziś zaprezentuje swoje umiejętności w derbowym pojedynku z nyską Stalą.
Atakujący Zaksy Kędzierzyn-Koźle Antonin Rouzier (z lewej) dziś zaprezentuje swoje umiejętności w derbowym pojedynku z nyską Stalą. Krzysztof Świderski
Kilka sezonów wstecz starcia ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Stali Nysa należały do najbardziej emocjonujących w ekstraklasie. Dziś najlepsze ekipy regionu zagrają o Superpuchar Opolszczyzny.

Mecze o Superpuchar Opolszczyzny nie jest pomysłem nowym, bowiem ekipy z Nysy i Kędzierzyna-Koźla mierzyły się o takie trofeum m.in. w opolskim Okrąglaku. Niestety, w ostatnich latach przedsezonowe starcia obu naszych najlepszych siatkarskich drużyn w regionie nie były organizowane.

- W pewnym momencie, szczególnie po spadku Nysy z grona najlepszych drużyn w Polsce, różnica poziomu sportowego między tymi zespołami była ogromna i organizowanie takiego meczu mijało się z celem - wyjaśnia Waldemar Kobienia, prezes Opolskiego Związku Piłki Siatkowej. - Dzisiaj ZAKSA Kędzierzyn-Koźle należy do najlepszych w Polsce, ale Nysa też mogłaby grać w PlusLidze gdyby nie problemy licencyjne. Dlatego warto, by przed sezonem zagrały towarzysko, ale też o prestiż.

- W Niemodlinie powstała nowa hala, powoli reaktywują się też siatkarskie grupy, dlatego postanowiliśmy zaprosić najlepsze drużyny właśnie do nas - mówi Krzysztof Kubiak, dyrektor OSiR-u Niemodlin, organizatora zawodów.

Dobrze, że pomysł wrócił, bowiem obie ekipy mają sympatyków w całej Opolszczyźnie. Drużyny z Kędzierzyna-Koźla i Nysy to nasze najlepsze zespoły w historii.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to aktualny brązowy medalista mistrzostw Polski, ale w dorobku ma także złote i srebrne medale MP, puchar kraju oraz medale europejskich klubowych rozgrywek.

Stal Nysa jest zwycięzcą ostatnich rozgrywek na zapleczu PlusLigi, jednak nie uzyskała awansu z powodów licencyjnych. Wniedalekiej przeszłości należała do najlepszych w kraju, zdobywając medale MP, Puchar Polski oraz grając w europejskich pucharach.

Na przełomie wieków oraz w pierwszej dekadzie XXI wieku ligowe mecze tych ekip elektryzowały nie tylko kibiców z Opolszczyzny. Takie starcia pamiętają z pewnością drugi trener Zaksy Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski i grający szkoleniowiec Stali Jarosław Stancelewski, którzy należeli do filarów ówczesnego Mostostalu Kędzierzyn-Koźle oraz libero Zaksy Piotr Gacek i przyjmujący Stali Piotr Łuka, którzy w przeszłości bronili barw nyskiego klubu.

Dla obu ekip dzisiejszy mecz będzie ostatnim szlifem formy przed zbliżającym się sezonem. Zarówno ZAKSA, jak i Stal, rozgrywki zainaugurują w najbliższą sobotę we własnych halach.

- Mecz tych drużyn to też popularyzacja siatkówki w mniejszych ośrodkach - dodaje Waldemar Kobienia. - Przecież przed laty w Niemodlinie mieliśmy ligową drużynę kobiet. Być może takie spotkanie będzie impulsem dla ludzi kochających ten sport. A o zainteresowaniu może świadczyć fakt, że bilety rozeszły się w kilka godzin.

Tegoroczne starcie pomiędzy Zaksą Kędzierzyn-Koźle a Stalą Nysa odbędzie w ramach memoriału Leszka Opałacza wieloletniego dziennikarza sportowego Radia Opole.

Pojedynek rozegrany zostanie dzisiaj w niedawno wybudowanej hali sportowej w Niemodlinie. Początek o godz. 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska