ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozbiła Łuczniczkę Bydgoszcz

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
Gracze Zaksy Kędzierzyn-Koźle znów spisali się jak na mistrza Polski przystało.
Gracze Zaksy Kędzierzyn-Koźle znów spisali się jak na mistrza Polski przystało. Sławomir Jakubowski
Nasi siatkarze zwyciężyli 3:0 w wyjazdowym meczu 7. kolejki PlusLigi.

Choć nasza drużyna przystępowała do rywalizacji w roli zdecydowanego faworyta, bydgoszczanie postawili jej na początku bardzo zacięty opór. Skrzętnie skorzystali z chwilowej niemocy w ataku środkowego Mateusza Bieńka i wyszli na prowadzenie 7:4. Przebudzenie się zajęło jednak siatkarzom Zaksy zaledwie kilkanaście minut.

Szybko wszczęła ona pogoń za przeciwnikiem przede wszystkim dlatego, że po raz kolejny niezawodny w ofensywie był przyjmujący Sam Deroo. Belg zamienił w pierwszym secie na punkt wszystkie sześć otrzymanych wystaw i to głównie dzięki jego zagraniom najpierw kędzierzynianie wyrównali na 16:16, a potem dołożyli jeszcze cztery kolejne „oczka”. Późniejsze postawienie kropki nad „i” było już dla nich tylko formalnością.

W drugą partię mistrzowie Polski weszli w równie imponującym stylu, jaki zaprezentowali w końcówce poprzedniej. Szybko odjechali na 6:1, co ustawiło dalszy bieg wydarzeń. Mimo licznych zmian w składzie, siatkarze z Bydgoszczy ani przez chwilę nie byli w stanie zagrozić naszemu zespołowi.

Widząc, co się dzieje, trener kędzierzynian Andrea Gardini dał w ostatnich fragmentach seta szansę pokazania się na dłużej przyjmującemu Kamilowi Semeniukowi. ZAKSA tym razem pozwoliła rywalowi na zdobycie zaledwie 18 punktów.

I ani trochę nie zwolniła tempa w trzeciej odsłonie, która okazała się być ostatnią. Już pierwsze cztery akcje padły w niej łupem kędzierzynian, wśród których znakomitymi, mocnymi zagrywkami wyróżniał się Rafał Buszek. Kiedy nasi siatkarze wygrywali już 17:12, po dwóch z rzędu udanych akcjach środkowego Łukasza Wiśniewskiego, Gardini zaordynował kolejną zmianę na dłużej.

Ponownie odbyła się ona na pozycji przyjmującego. Tym razem jednak chwilę wytchnienia otrzymał niesamowicie skuteczny Deroo, wybrany później najlepszym zawodnikiem spotkania, a okazję do zaprezentowania swoich możliwości dostał Rafał Szymura. Zdążył nawet wykonać dwa skuteczne ataki, a gracze z Kędzierzyna-Koźla odnieśli szóste zwycięstwo w sezonie i umocnili się na fotelu lidera PlusLigi.

Rafał Buszek (ZAKSA) po meczu

Łuczniczka Bydgoszcz - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (-21, -18, -18)
Łuczniczka: Goas, Ananiew, Jurkiewicz, Filipiak, Batagim, Szalacha, A. Kowalski (libero) - Rohnka, Gryc, Bobrowski.
ZAKSA: Toniutti, Buszek, Wiśniewski, Torres, Deroo, Bieniek, Zatorski (libero) - Jungiewicz, Semeniuk, Szymura.
Sędziowie: Jarosław Makowski (Szczecin), Marek Heyducki (Puck).
Widzów: 3000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska