Protokół
Protokół
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Fart Kielce 3:2 (-22, 19, 22, -20, 9)
ZAKSA: Zagumny, Ruciak, Urnaut, Gladyr, Czarnowski, Jarosz, Gacek (libero) -Witczak, Kaźmierczak, Wójtowicz. Trener Krzysztof Stelmach.
Fart: Kozłowski, Kapfer, Łuka, Zniszczoł, Szczerbaniuk, Jungiewicz, Swaczyna (libero) - Dobrowolski, Sopko, Kamiński. Trener Dariusz Daszkiewicz.
Sędziowali: Katarzyna Sokół (Wrocław), Piotr Król (Katowice). Widzów 2000.
Apeluje do wszystkich kibiców o doping - mówił po meczu Paweł Zagumny, który po kontuzji Sebastiana Świderskiego przejął kapitańską opaskę ZAKSY. - Kompletnie niepotrzebne są gwizdy i wyzwiska z trybun, to nam nie pomaga. Jeżeli komuś się nie podoba, niech nie przychodzić na mecze, tak będzie lepiej.
Gospodarze zupełnie zawiedli w IV secie. Przegrywali różnicą 3-5 punktów i nie potrafili wykorzystać wielu okazji w kontrze, by zmniejszyć dystans. A kiedy już dochodzili rywali na 2 oczka, za momenty popełniali kosztowne błędy.
- Z takim doświadczeniem jakie posiadamy, nie powinnyśmy się tak zachowywać na boisku - grzmiał Krzysztof Stelmach, trener ZAKSY. - Nie może być tak, że jeden głupi błąd ciągnie za sobą drugi i trzeci. Tracimy przez to pewność siebie w grze.
- W siatkówce należy wykorzystać słabości przeciwnika, kiedy ten jest trochę zamroczony - tłumaczył Jakub Jarosz, atakujący ZAKSY. - My akurat w tym secie nie skorzystaliśmy ze swoich szans i przegraliśmy.
Już we wtorek ZAKSA wylatuje do Finlandii na mecz I rundy Pucharu CEV.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?