ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zaczyna walkę o medal

Redakcja
Robert Szczerbaniuk (w ataku): - Chcemy wygrać oba mecze.
Robert Szczerbaniuk (w ataku): - Chcemy wygrać oba mecze.
W sobotę i niedzielę w I rundzie fazy play off kędzierzyńska ZAKSA podejmować będzie AZS Politechnikę Warszawa. Gra się do trzech zwycięstw.

Program

Program

I runda play off o miejsca 1-8
piątek: Jastrzębski Węgiel - AZS Olsztyn
sobota: Jastrzębski Węgiel - AZS Olsztyn, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Politechnika Warszawska (17.00)
niedziela: ZAKSA - AZS Politechnika (15.00)
17 i 18 marca: Resovia Rzeszów - AZS Częstochowa
20 i 21 marca: Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz

Faworytem w tej parze jest ZAKSA, która rundę zasadniczą skończyła na 2. miejscu w tabeli (zgromadziła 40 pkt). Politechnika była 7., mając w dorobku 22 pkt.

- Ale to już historia - zastrzega Krzysztof Stelmach, trener kędzierzynian. - Nie będą to łatwe mecze. Politechnika udowodniła w rundzie zasadniczej, że jest dobrą drużyną i napsuła rywalom sporo krwi. Nam zresztą też. W Warszawie przegrywaliśmy już 0:2, ale potrafiliśmy wygrać w tie breaku.

- Zawodnicy Politechniki na pewno będą walczyć, a już niejednokrotnie pokazali, że są wartościowymi graczami - podkreśla Robert Szczerbaniuk, kapitan ZAKSY. - Dlatego wynik jest sprawą otwartą i wiele może zależeć od tego, kto będzie miał lepszy dzień. My oczywiście bardzo chcemy wygrać i zrobimy wszystko, żeby u siebie odnieść dwa zwycięstwa.

W tej fazie rozgrywek gra się do trzech zwycięstw. Dzięki wyższemu miejscu w tabeli ZAKSA jest w uprzywilejowanej pozycji. Dwa pierwsze mecze gra u siebie, trzeci i ewentualnie czwarty na wyjeździe. Jeśli zajdzie konieczność rozegrania piątego spotkania, to odbędzie się ono znów w Kędzierzynie.

Pod lupą

Pod lupą

W tym sezonie ZAKSA toczyła z Politechniką zacięte boje. W Kędzierzynie-Koźlu gospodarze wygrali w tie breaku, ale musieli odrabiać straty, bowiem goście prowadzili 2:1 w setach.
Jeszcze trudniej było w Warszawie. AZS prowadził już 2:0 w setach i dopiero zryw gości pozwolił im na odniesienie zwycięstwa 3:2.

- Chcielibyśmy zwycięsko zakończyć tę rywalizację już w pierwszym meczu w Warszawie - przyznaje Szczerbaniuk. - Druga pozycja po rundzie zasadniczej pozwala nam zaczynać play offy od spotkań w siebie. To dobrze, bo we własnej hali możemy liczyć na wsparcie naszych kibiców. Jest ono dla nas bardzo ważne.
Szczerbaniuk wciąż jeszcze odczuwa skutki niedawnej kontuzji skręcenia stawu skokowego. Wprawdzie już trenuje z zespołem, ale jego występ w wyjściowej szóstce jest mało prawdopodobny.

W tym sezonie goście prowadzili z ZAKSĄ zacięte mecze (patrz ramka). Ich atutem może być też gra na luzie, bowiem swój cel, utrzymanie, już osiągnęli. Wobec choroby Krzysztofa Kowalczyka, w czasie rundy rewanżowej obowiązki trenera Politechniki przejął Ireneusz Mazur.

- My już swój cel osiągnęliśmy i teraz zagramy bez żadnej presji - podkreśla Mazur.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Warszawa, sobota godz. 17.00, niedziela godz. 15.00, hala ul. Mostowa. Bilety: 15 zł normalny, 5 zł ulgowy (młodzież do 16 lat za okazaniem legitymacji).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska