Przed tygodniem w Kędzierzynie-Koźlu podopieczni Krzysztofa Stelmacha łatwo pokonali mistrza Hiszpanii, drużynę CAI Teruel, pieczętując awans do fazy pucharowej Champions League.
- Choć nasz cel jakim było wyjście z grupy już został osiągnięty, to nie odpuścimy meczu z Partizanem Belgrad - zapewnia środkowy ZAKSY Wojciech Kaźmierczak. - Zechcemy wygrać, bo zwycięstwa budują atmosferę w drużynie.
Nie ulega jednak wątpliwości, że nasza drużyna zagra w znacznie odmienionym składzie, niż w ostatnim hitowym meczu ligowym ze Skrą Bełchatów.
- Kalendarz jest tak rozbudowany i wszystkie rozgrywki tak pędzą, że nie mamy czasu na spokojny trening i odpoczynek - mówi Krzysztof Stelmach. - W Serbii jest okazja, by pograć nieco innym składem, co nie znaczy, że nie zależy nam na zwycięstwie. Chcemy wygrać i będziemy walczyć o zwycięstwo. Zmiennicy nie raz udowodnili, że są zawodnikami wartościowymi, a ja muszę umiejętnie korzystać z wszystkich. Każdy ma swój czas i musi go jak najlepiej wykorzystać. W Belgradzie walczymy o zwycięstwo, bo to też są jakieś pieniądze do wygrania.
Szkoleniowiec w większym wymiarze czasu będzie mógł sprawdzić dyspozycję Jiriego Popelki, który od nowego roku jest w kadrze ZAKSY. Przyjmujący naszej drużyny na razie zaliczył tylko jednego seta w meczu Pucharu Polski z Delectą Bydgoszcz. Kolejną szansę zapewne otrzyma atakujący Dominik Witczak, który znakomicie zastąpił Antonina Rouziera w ostatnim meczu LM z Teruelem.
- W Belgradzie będzie okazja, żeby ci bardziej zmęczeni zawodnicy mogli odpocząć, bo przecież trzy dni później zagramy w finałowym turnieju Pucharu Polski - podkreśla Witczak. - My powalczymy o zwycięstwo. Skoro będziemy mieli za sobą długą podróż, to nie po to, żeby postać na boisku, tylko walczyć o dobry wynik.
Sprawa awansu z grupy C rozstrzygnięta została już przed tygodniem. Obok ZAKSY w fazie pucharowej wcześniej znalazł się broniący głównego trofeum Trentino. Teoretycznie nasza drużyna może jeszcze zdystansować najlepszy klubowy zespół świata i wygrać grupę, by podczas losowania fazy pucharowej zostać rozstawionym. Jednak poza wysokim zwycięstwem w Belgradzie musi jeszcze liczyć, że mistrzowie Włoch nie wywalczą punktów w Hiszpanii.
Mecz Partizana z ZAKSĄ rozpocznie się o godz. 20.00. Transmisja w Polsacie Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?