Zaksa Kedzierzyn-Koźle zaprezentowała Nikolę Grbicia

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Sebastian Świderski (z prawej) oficjalnie przedstawił Nikolę Grbicia.
Sebastian Świderski (z prawej) oficjalnie przedstawił Nikolę Grbicia. Łukasz Baliński
Po blisko dwóch miesiącach od przedstawienia nazwiska nowego szkoleniowca Zaksa Kedzierzyn-Koźle oficjalnie zaprezentowała Nikolę Grbicia podczas spotkania z przedstawicielami mediów. Pojawili się także nowi członkowie sztabu.

- Kiedy przychodzi się do klubu z takimi tradycjami, zespołu mistrza kraju i zwycięzcy Pucharu Polski to oczywiste, że ambicje i cele są duże: obronić tytuł, puchar, wygrać Ligę Mistrzów – zaznaczał serbski szkoleniowiec. - Chcemy do tego dążyć, pamiętajmy jednak o innych zespołach, które również będą o to walczyć. Istotne dla mnie jest aby zespół był zawsze w dobrej dyspozycji, zawodnicy byli zdrowi, a wtedy wyniki przyjdą same - dodawał szkoleniowiec.

Grbić przypominał także, że już kiedyś prezes kędzierzynian Sebastian Świderski chciał go zatrudnić, a było to cztery lata temu kiedy trenował team z Perugii.
- Wtedy nie był to dla mnie odpowiedni moment, a oczekiwano szybkiej odpowiedzi i choć wtedy nasze drogi się rozeszły to jednak cieszę się, że mimo upływu lat pozostaliśmy w kontakcie i teraz jestem tutaj - zaznaczał wspominając także lata wspólnej rywalizacji z obecnym sternikiem naszego zespołu na boisku siatkarskim. - Mimo że kiedyś byliśmy przeciwnikami, teraz będziemy mogli być po tej samej stronie siatki - zauważał, a w podobnym tonie wypowiadał się i sam Świderski. - Do tej pory rywalizowaliśmy ze sobą, teraz będziemy walczyć razem - przyznawał. - Dla mnie to wielki zaszczyt, że będę mógł pracować z taką osobistością i mam nadzieję, że razem będziemy świętować kolejne sukcesy - dodawał.

W nowym sztabie naszego zespołu nie zabraknie Michała Chadały, a drugim asystentem Nikoli Grbicia będzie Adam Swaczyna. Do tego odpowiedzialnym za przygotowywanie statystyk i przeprowadzanie analiz meczowych będzie Marcin Nowakowski. Funkcję team managera powierzono natomiast Bartłomiejowi Soroce.

Swaczyna pierwsze kroki siatkarskie stawiał w kędzierzyńskim MMKS-ie. Teraz po latach gry swoją przygodę z siatkówką postanowił kontynuować w roli trenera, współpracując m. in z młodzieżową reprezentacja Polski U-23, Effectorem Kielce czy też niemieckim VfB Friedrichshafen, gdzie spotkał się z Vitalem Heynenem.

- Podczas pierwszego spotkania sztabu rozmawialiśmy o tym, jak będzie wyglądał ten sezon - opowiadał Swaczyna. - W klubie jest wypracowany pewien styl pracy, trener ma też swoje metody działania, wierzę, że wszystko dogramy i przed nami udane zmagania na paru frontach - zaznaczał.

Nowakowski ostatnie sezony spędził w klubach z Krakowa i Wieliczki (pracując jako statystyk i trener).

- Zadania jakie mnie czekają w każdym klubie są podobne - oceniał Nowakowski. - Na pewno Ivo Wagner, który był tu przede mną wykonał kawał dobrej roboty. Mam to szczęście, że mamy podobny system pracy, obaj byliśmy szkoleni przez te samą osobę czyli Oskara Kaczmarczyka. Zdaje sobie sprawę jak duży nakład pracy mnie czeka i wierzę, że ze wszystkim sobie poradzę -dodał nowy statystyk Zaksy.

Sroka z kolei sam bardzo dobrze grał w siatkówkę i choćby z Mostostalem dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski. Karierę zakończył trzy lata temu.

- Chcę jak najszybciej wdrożyć się w cały proces, czeka mnie obsługa logistyczna całej drużyny, jest tego sporo, a czeka nas napięty kalendarz, bo ten sezon jest specyficzny, zaczyna się później, w styczniu czeka nas przerwa - nie kryje Soroka. - Musimy więc to poukładać tak, aby zawodnicy mogli skoncentrować się na swojej pracy - zaznacza.
Warto odnotować, iż sztab szkoleniowy kędzierzynian uzupełnią nie obecni ze względu na obowiązki reprezentacyjne Paweł Brandt i trener przygotowania fizycznego Piotr Pietrzak.

Przypomnijmy, iż Grbic przyszedł do klubu z Kędzierzyna-Koźla właśnie z Półwyspu Apenińskiego. Przez ostatnie dwa lata prowadził tam ekipę Blu Volley Verona, a w sezonie 2014/15 był szkoleniowcem Sir Safety Perugia. Przepracował tam jeden sezon, a potem został wybrany selekcjonerem reprezentacji Serbii. Prowadzi ją aż do dziś, choć już w styczniu 2016 roku, mimo wywalczenia kilka miesięcy wcześniej srebrnego medalu Ligi Światowej, miał moment kryzysowy i chciał zrezygnować z pełnienia tej funkcji. Wtedy bowiem dowodzona przez niego kadra straciła szansę udziału w igrzyskach olimpijskich, co nastąpiło po raz pierwszy od 1992 roku.
Pozostał na stanowisku i to się opłaciło. Doprowadził Serbię do triumfu w Lidze Światowej (2016 r.) oraz zdobył z nią brązowy medal mistrzostw Europy (2017).

Jako zawodnik wygrał natomiast praktycznie wszystko, co było do wygrania. zapracował sobie na miano jednego z najwybitniejszych rozgrywających w dziejach siatkówki, zdobywając wiele medali największych międzynarodowych turniejów. Największym sukcesem w jego karierze było wywalczenie mistrzostwa olimpijskiego w Sydney w 2000 roku.

Co więcej, cztery lata wcześniej w Atlancie też sięgnął po olimpijski krążek, tyle że brązowy. Zdobył też złoto mistrzostw Europy w 2001 roku oraz niezliczoną liczbę srebrnych i brązowych medali w tymże turnieju, jak również w mistrzostwach świata czy Lidze Światowej.

Przez kilkanaście lat święcił też liczne sukcesy z włoskimi klubami (m.in. Sisley Treviso, Itas Diatec Trentino, Bre Banca Lannutti Cuneo), dwukrotnie sięgając po mistrzostwo kraju Ligę Mistrzów oraz trzy razy po Puchar Włoch.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska