ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się dzisiaj z Politechniką

Redakcja
Środkowy Zaksy Łukasz Wiśniewski od początku sezonu spisuje się znakomicie zarówno w bloku, jak i ataku. Na razie jest liderem rankingu na najlepszych środkowych ligi.
Środkowy Zaksy Łukasz Wiśniewski od początku sezonu spisuje się znakomicie zarówno w bloku, jak i ataku. Na razie jest liderem rankingu na najlepszych środkowych ligi. Fot. sławomir jakubowski
Broniący mistrzowskiego tytułu kędzierzynianie zajmują 1. miejsce w tabeli i są faworytem dzisiejszego starcia, ale zespół z Warszawy jest bardzo waleczny i zapewne tanio skóry nie sprzeda.

Pokazał to choćby w ostatniej kolejce, gdy w Jastrzębiu po dwóch bardzo zaciętych setach prowadził 2:0, ostatecznie przegrywając po tie breaku. Z kolei ZAKSA w poprzedniej kolejce rozbiła na wyjeździe MKS Będzin 3:0.

- Nasz system przygotowań i podejścia do rywali się nie zmienia: gramy co trzy dni, dlatego dopiero po danym meczu zaczynamy myśleć o kolejnym przeciwniku - podkreśla libero Zaksy Paweł Zatorski. - Politechnika ma swoje atuty, ale my się w każdym pojedynku skupiamy na swojej grze. Jedziemy do Warszawy po kolejne punkty, które pozwolą nam zachować pozycję lidera tabeli oraz przewagę nad rywalami.

Statystyki oraz potencjał obu drużyn przemawiają na korzyść Zaksy, która w lidze przegrała tylko jedno z 13 spotkań, a wliczając zwycięską inaugurację Ligi Mistrzów obecnie ma na koncie serię 12 wygranych z rzędu.

Politechnika to typowy zespół środka tabeli, który potrafi jednak urwać punkty faworytom (jak choćby w ostatniej serii 2:3 w Jastrzębiu), ale też polec z teoretycznie słabszym rywalem (1:3 z AZS-em Częstochowa). Jednak generalnie wygrywa z drużynami będącymi w jej zasięgu i przegrywa z wyżej notowanymi. W dorobku ma pięć zwycięstw i siedem porażek (do rozegrania ma jeszcze zaległy mecz z BBTS-em Bielsko-Biała, zaplanowany na 21.12) i z 15 punktami na koncie zajmuje 11. miejsce w tabeli.

Szkoleniowiec Politechniki Jakub Bednaruk ma w składzie kilku bardzo znanych zawodników. Liderem jest rozgrywający Paweł Zagumny, mistrz świata, który pięć lat spędził w Kędzierzynie-Koźlu, a od dwóch sezonów gra w zespole ze stolicy. Jest też drugi mistrz świata - środkowy Andrzej Wrona oraz były reprezentant Francji i kolejny zawodnik Zaksy - przyjmujący Guillaume Samica. Silny punkt to także doskonale spisujący się na krajowych parkietach 22-letni atakujący Michał Filip.

Mecz Politechniki z Zaksą rozpocznie się o godz. 20.30. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska