Pewnie po sobotnich, pozostałych meczach tej kolejki podopieczni trenera Andrzeja Kubackiego spadną z podium, ale przez kilkanaście godzin mają powody do satysfakcji.
Przede wszystkim mogą się cieszyć, bo rozegrali całkiem dobry mecz i zainkasowali komplet punktów. Przed meczem w naszym zespole nie brakowało obaw co do końcowego wyniku. W ostatniej kolejce Jadar postraszył bowiem Resovię przegrywając z nią w Rzeszowie po pięciosetowym pojedynku. Tymczasem ZAKSA po przerwie dla reprezentacji spisała się nieco poniżej oczekiwań i straciła punkt wygrywając po tie breaku z Płomieniem Sosnowiec. Ponadto w Radomiu poległa już w tym sezonie prowadzący w tabeli mistrz Polski - Skra.
Niespełna tysięczna publiczność w hali Jadaru przeżyła jednak zawód. Nasz zespół był w tym starciu zdecydowanie lepszy. Wygrał dość łatwo trzy sety, a był tego również bliski w tym drugim, który ostatecznie przegrał.
Właśnie druga odsłona dostarczyła najwięcej emocji. Gospodarze prowadzili już 20:14 i 23:19, ale ZAKSA głównie dzięki bardzo dobrym serwisom Jakuba Novotnego i Eugena Bakumovskiego doprowadziła do remisu.
Protokół
Protokół
Jadar Radom - ZAKSA kędzierzyn-koźle 1:3 (-18, 33, -19, -21)
Jadar: Macionczyk, Kokociński, Ko-cik, Żalinski, Nowik, Pęcherz, Ob-drzalek (libero) - Lipiński, Gawryszewski. Trener Wojciech Stępień.
ZAKSA: Żygadło, Nowak, Kurek, Novotny, Szczygieł, Bakumowski, Mie-rzejewski (libero) - Pilarz, Małecki, Patucha. Trener Andrzej Kubacki.
Sędziowali Wojciech Kasprzyk (Częstochowa) i Robert Dworak (Rzeszów).
Potem trwała wojna nerwów i gra na przewagi. Nasza drużyna miała cztery piłki setowe, ale nie wykorzystała tej szansy w najgorszy możliwy sposób. Kędzierzyńscy siatkarze przy każdym setbolu psuli bowiem zagrywkę. Właśnie o to największe pretensje miał trener Kubacki.
- Rzeczywiście to było wręcz karygodne - zaznaczał po meczu wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania rozgrywający ZAKSY Łukasz Żygadło. - Dobrze, że ostatecznie udało nam się wygrać za trzy punkty. Co ważne pokazaliśmy też dojrzałą grę i to może napawać optymizmem przed kolejnymi pojedynkami.
W naszej ekipie po raz kolejny znakomity mecz w ataku rozegrał Novotny. Na uwagę zasługuje też dobra zmiana jaką dał Konrad Małecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?