Zaksa musi wygrać dziś z belgijskim Knack Roeselare

Chcemy wygrać i zgarnąć komplet punktów - podkreśla przyjmujący Zaksy Michał Ruciak. - Na pewno taki rezultat jest w naszym zasięgu. Każdy z nas w to wierzy i zarówno fizycznie jak i mentalnie od kilku dni przygotowujemy się do tego spotkania. Wszystko podporządkowujemy meczowi z zespołem z Roeselare, bo tylko zwycięstwo przybliży nas do awansu. To dla nas kluczowe spotkanie w walce o wyjście z grupy.

Zespoły grające w Lidze Mistrzów wracają do rywalizacji po niemal miesięcznej przerwie. W ostatnim meczu nasz zespół przegrał na wyjeździe 1:3 właśnie z mistrzami Belgii.

Ta przegrana oraz strata punktu (wygrana 3:2) w starciu z VfB Friedrichshafen sprawia, że po trzech kolejkach zmagań Zaksa ma najgorszy bilans spośród wszystkich wiceliderów grup. A najsłabsza drużyna z drugiego miejsca nie awansuje do następnej fazy rozgrywek. Kędzierzynianie mogą wciąż wygrać grupę, ale przepustką do tego może być tylko wygrana w dzisiejszym meczu.

Sytuacja w grupie G

Na półmetku rywalizacji grupowej na czele tabeli z kompletem zwycięstw jest Knack Roeselare. Zespół z Belgii nie stracił nawet punktu i jest bardzo bliski awansu do fazy pucharowej. Do tego etapu rozgrywek zakwalifikują się zwycięzcy 7 grup oraz sześciu wicemistrzów z najlepszym bilansem. Z tego grona wyłoniony zostanie gospodarz turnieju Final Four. Pozostali utworzą pary I rundy play off.
Program gier wgrupie G
4. kolejka: Galatasaray Stambuł - VfB Friedrichshafen 1:3 (-19, -22, 23, -20), Zaksa - Knack Roeselare (dziś)
5. kolejka: Zaksa - VfB (11.12), Knack - Galatasaray (10.12)
6. kolejka: Galatasaray - Zaksa, VfB - Knack (oba 18.12)

1. Knack 3 9 9:2
2. Friedrichshafen 4 7 9:6
3. ZAKSA 3 5 7:5
4. Galatasaray 4 0 1:12

- Dlatego od pewnego czasu tylko ten mecz siedzi nam w głowie i w zespole jest pełna mobilizacja - mówi Michał Ruciak, zapewniając przy tym, że zespół nie odpuścił ostatniego meczu ligowego. Zaksa z Effectorem wygrała, ale poziomem nie zachwyciła. - Z Kielcami walczyliśmy o zwycięstwo i o jak najlepsze rozstawienie przed Pucharem Polski, by potem w tych rozgrywkach nie mieć dwóch meczów więcej. Ale z ostatnim gwizdkiem sędziego już koncentrowaliśmy się na Belgach - zaznacza Ruciak. Kapitan Zaksy jest też przekonany, że nasz zespół może równie skutecznie zrewanżować się ekipie z Roeselare.

- Nasza gra w Belgii nie wyglądała najlepiej, ale przy odrobinie szczęścia już tam mogliśmy wywalczyć jakieś punkty - analizuje Ruciak. - Przecież każdy set kończył się walką na przewagi. Teraz powinniśmy zagrać lepiej i skuteczniej. Nikt nie narzeka na zdrowie i każdy szykuje się do meczu. Moc i siła jest w drużynie.

Knack to zespół bardzo doświadczony i ograny w LM. W tym sezonie spisuje się wyjątkowo dobrze. W Lidze Mistrzów zgromadził komplet punktów, prowadzi też w lidze belgijskiej, gdzie w 6 kolejkach stracił tylko punkt. W Pucharze Belgii też awansował już do finału.

- Grają szybką siatkówkę, ale wiele w ich akcjach zależy od dobrego przyjęcia - analizuje trener Zaksy Sebastian Świderski. - Odpowiednią zagrywką postaramy się utrudnić im rozegranie. Przepracowaliśmy też kilka systemów i rozwiązań taktycznych specjalnie na to spotkanie. Innego rezultatu niż wygrana za trzy punkty nie bierzemy pod uwagę.

Wyjdziemy z grupy, tego się trzymam i na to liczymy. Nastroje w zespole są bardzo bojowe.

- Mamy nadzieję, że będziemy się mogli cieszyć po meczu z Roeselare - dodaje środkowy Łukasz Wiśniewski. - Póki co, mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby sprawić naszym kibicom radość. Wygrana za trzy punkty przedłuży nasze szanse nawet na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. I z takim nastawieniem wyjdziemy na mecz.

Zaksa Kędzierzyn-Koźle - Knack Roeselare, dziś, godz. 18.00, hala Azoty. Bilety: 35 i 15 zł.